02/12/2025
Dzisiaj miałam przyjemność poprowadzić 💥warsztaty dla młodzieży szkół ponadgimnazjalnych w ramach konferencji dla pedagogów, psychologów i ,nauczycieli zorganizowanej przez Towarzystwo Przyjaciół Dzieci.
To już kolejny rok naszej współpracy i za każdym razem utwierdzam się w tym, jak ogromny sens ma tworzenie przestrzeni, w której młodzi mogą głośno powiedzieć, co naprawdę myślą, przeżywają i czego potrzebują.
Tym razem pracowałam z młodzieżą wokół tematu komunikacji w grupie rówieśniczej i między dorosłymi, oraz tego, jak jakość relacji i wymiany zdań wpływa na zachowania ryzykowne i autoagresywne. Rozmawialiśmy o tym, jak komunikaty mogą budować mosty albo mury. I jak bardzo sposób mówienia przekłada się na to, czy młoda osoba czuje się widziana, słyszana i bezpieczna.
❗Młodzież podzieliła się wieloma ważnymi refleksjami.
Najtrudniejsze w kontaktach z dorosłymi okazało się dla nich m.in.:
⚠️kiedy rodzic lub nauczyciel nie słucha do końca, od razu przechodzi do oceniania lub dawania rad,
⚠️podniesiony ton, który zamiast mobilizować — zamyka i wycofuje,
⚠️ poczucie, że „i tak nikt nie zrozumie”, bo dorosły nie pamięta, jak to jest mieć piętnaście–siedemnaście lat, " Chcę pogadać, a słyszę wykład z lat 80"
⚠️ umniejszanie problemów („przecież to nic takiego”, „inni mają gorzej”, "przesadzasz"),
⚠️ brak przestrzeni na powiedzenie „jestem zmęczony/zmęczona”, „potrzebuję chwili”,
⚠️ oraz sytuacje, w których dorosły zawstydza, „żartuje zbyt mocno” albo porównuje do innych.
⚠️ mówienie do nastolatka tak, jakby był dużo młodszy,
⚠️ moralizowanie („w twoim wieku to…”) zamiast rozmowy,
⚠️ porównywanie do rodzeństwa, kolegów czy „idealnych uczniów”,
⚠️ zasypywanie komunikatem: „musisz”, „powinieneś”, „trzeba”,
⚠️komentowanie wyglądu, nastroju czy zachowań przy innych osobach,
⚠️brak przeprosin ze strony dorosłego,
⚠️ podniesiony ton, irytacja, pośpiech,
⚠️niedotrzymywanie obietnic
To były bardzo żywe, głębokie i szczere rozmowy , takie, które zostają w głowie na długo.
💚Uwielbiam pracę z młodzieżą. Jestem zawsze pod wrażeniem ich autentyczności, trafności spostrzeżeń i za to, że potrafią nazwać rzeczy, których dorośli często nawet nie dostrzegają.
Choć tym razem zupełnie zapomniałam zrobić jakiegokolwiek zdjęcia, to energia i zaangażowanie młodych osób zostają we mnie mocno. I za to jestem ogromnie 🙏wdzięczna.
Dziękuję Towarzystwu Przyjaciół Dzieci za zaproszenie i zaufanie i za możliwość współtworzenia przestrzeni, w której młodzież naprawdę może być usłyszana.
Na zdjęciu wrzuciłam tylko pierwszy slajd z tytułem warsztatu — jedyne, co udało mi się uwiecznić w całym tym intensywnym dniu. 😊Cała reszta to była żywa, interaktywna praca z młodzieżą.
Pozdrawiam ciepło.
MEK