05/07/2023
Wyidealizowany świat.
Znasz ten temat pewnie z mediów społecznościowych- doskonałe, gładkie twarze, idealna sylwetka, zero problemów, albo! Każdy jestem w stanie rozwiązać, bo przecież moje stanowisko wojownika nie pozwala mi na chwilę słabości. No bo jak to będzie wyglądać wśród ludzi? Oni przecież będą mnie osądzać.
Jest to temat, który chcę drążyć, choć mam wrażenie, że większość znanych ludzi z internetu już przerobiło ten temat - jak widać, należy ciągle go wałkować. Jest to cholernie ważne w dobie tego co się dzieje.. Co mnie skłoniło do wyrażenia swojego zdania w tej kwestii?
Ano podróże moi drodzy. Tam też ludzie potrafią poprzez media społecznościowe wyidelizować rzeczywistość, aż później nie chce się wierzyć, że widząc własnymi oczami, jest druga strona medalu - która nierzadko momentami bywa po prostu gorzka jak podwójne espresso. Nie jest to nic strasznego, ale potrafi zszokować, jeżeli jesteśmy bombardowani pięknem z każdej strony.
Czy ''gorsze'' oblicze jest czymś złym? Uważam, że nie. Jest to pewnego rodzaju kontrast, który pokazuje nam, jaki jest prawdziwy świat i jacy są prawdziwi ludzie. Nie tacy wykreowani przez internet. Jasne, chcemy wierzyć, że gdzieś jest idealne miejsce dla nas, że ktoś naprawdę idealny też istnieje. Tylko czym byłby świat lub ludzie bez wad? Czy czasami 'zbyt idealny' nie wzbudza sprzecznych emocji?
Ja wiem jedno - chcę oglądać życie takie jakie jest, nie przez różowe okulary. Nie chcę walczyć ze swoimi słabościami i się ich wstydzić, chcę podążać lepszą drogą, ale taką, która nie jest usłana różami, ponieważ taka droga mnie czegoś uczy.
Chcę widzieć życie takie jakie jest.