Podmiotowo

Podmiotowo Psychoanaliza i psychoterapia niestacjonarnie (online)

Psychoanaliza lacanowska jest przestrzenią, w której możesz rozwiązać zagadki dotyczące Twojej osoby: co sprawia, że odczuwasz dyskomfort, co leży w głębi Twojego umysłu, jaka jest motywacja Twoich wyborów życiowych, które często prowadzą inną ścieżką niż tą, którą chciałeś iść. Niezależnie od tego, jakie imię nosi Twoja trudność - zaburzenia nastroju, zaburzenia odżywiania, zaburzenia nerwicowe, zaburzenia schizotypowe, zaburzenia osobowości, uzależnienia - psychoanaliza może pomóc Ci spojrzeć na siebie i swoje życie z zupełnie nowej, nieoczekiwanej perspektywy. Gdy coś dręczy Cię w Twoim wnętrzu, gdy demony przeszłości czy teraźniejszości nie dają spokoju lub gdy czujesz, że utknąłeś w miejscu - przestrzeń psychoanalizy może okazać się otwartym na oścież oknem, które rzuci światło na to, co do tej pory chowało się w ciemności. To, co odkryjesz po drodze, może Cię bardzo zaskoczyć, bowiem psychoanalityczne oddziaływanie pozwala zadać i odpowiedzieć sobie m.in. na pytania:

- Kim naprawdę jestem?
- Czego tak naprawdę chcę?
- Dlaczego wciąż czuje się niechciany, jestem samotny, niezrozumiany?
- Czy moje życie ma sens?
- Co dalej z moim życiem? W gabinecie każdy traktowany jest podmiotowo - nie jako zbiór objawów, ale indywidualny byt, zasługujący, by go słuchać uważnym uchem i umysłem, wbrew tendencji przydzielania do "właściwych" schematów. Psychoanaliza lacanowska jest bowiem jedyną formą pomocy w obszarze wsparcia psychicznego, która nie dostosowuje człowieka do określonych ram i etykiet diagnostycznych, lecz pozwala wyłowić to, co dla niego najintymniejsze, a przez to warte poznania.

16/11/2025
03/11/2025

Siedzę na rehabilitacji i czytam oburzoną mamę Polkę, która pisze o popularnych śniadaniowych płatkach z mlekiem, o systemie i o tym, że „cukier stał się normą, a prawdziwe jedzenie wyjątkiem”.
Jakby to był manifest moralny, a nie jak zwykle jakże nostalgiczna bajka dla dorosłych, którzy nie mogą pogodzić się z tym, że świat przestał być taki, jaki pamiętają z dzieciństwa.

To zawsze brzmi tak samo: system winny, marketing winny, baton winny.
Nigdy spojrzenie rodzica, który zamiast wprowadzać dziecko w świat, sam szuka w nim lajków i rozgrzeszenia.
Bo przecież łatwiej napisac o „batonikach od influencerki” niż o tym, że nasze dzieci nie mają żadnego autorytetu, tylko niekończące się negocjacje z dorosłymi, którzy chcą być lubiani.

„Kiedyś dziecko prosiło o jabłko, dziś prosi o Kinderka” – pisze autorka.
Tak, bo kiedyś dziecko prosiło o jabłko od rodzica, który wiedział, że odmowa to też miłość.
Dziś rodzic nie wie, czy może odmówić, bo zaraz przeczyta komentarz, ze to „traumatyzuje”.

Nie, cukier nie stał się normą.
Normą stało się dorosłe dziecko w roli rodzica, które chce być miłe, empatyczne i zrozumiane przez wszystkich, oprócz własnego dziecka, które najbardziej potrzebuje granicy, nie empatii.
Nie ma juz „prawdziwego jedzenia”, tak jak nie ma „prawdziwego dzieciństwa”.
Są tylko fantazje dorosłych, którzy karmią się własnym obrazem troski.

To nie świat zrobił z deseru śniadanie.
To my zrobiliśmy z rodzicielstwa profil publiczny.
Nie dziecko uczy się cukru_ to dorosły uczy się cukrowej wersji miłości.
I dopóki potrzebujemy, by dziecko nas lubiło, dopóty będziemy się oburzać na batona, zamiast na własny lęk przed byciem rodzicem, ktory mówi: „nie”.

Prawdziwy kryzys nie leży w kuchni, tylko w strukturze pragnienia
Rodzic, który boi się, że dziecko go nie pokocha po odmowie, sam jest głodny miłości bardziej niż ono.
Ale spokojnie- zawsze można napisać o tym post.
I nazwać go troską. 😜

27/10/2025

Uwaga! Szukam nowej kśiegowej do swojej działalnośći gospodarczej w obszarze psychoterapii i psychoanalizy- i poszukuję księgowej, która:

-zna się na działalności gospodarczej osób świadczących usługi terapeutyczne/sektor well-being,

-nie boi się faktur, ZUS-u, kosztów, podatku ryczałtowego czy KPiR (lub pełnej księgowości jeśli trzeba),

-potrafi tłumaczyć podatkowe „Freudy” i „Lacany” w prostym języku-a przy tym ma poczucie humoru, czyli nie ma tak zwanego kija i rozumie subtelności mojego zawodu.

jest z Warszawy lub Trójmiasta (lub działa zdalnie, ale z czasem gotowa na krótkie spotkania osobiste),

gotowa na stałą współpracę, elastycznie i z wyczuciem — bo moja działalność nie jest typowym „sklepem”, ale raczej przestrzenią refleksji, psychicznego przewodnictwa i twórczej pracy.

Zakres współpracy:

Rozliczanie mojej JDG (lub jeśli trzeba- inne formy działalności) za rok podatkowy 2025/2026,

Obsługa kosztów związanych z psychoterapią / psychoanalizą (np. wynajem gabinetu, superwizje, szkolenia), musi być świadoma specyfiki tej branży,

Doradztwo w wyborze formy opodatkowania, ZUS-u, ryczałtu lub KPiR,

Sporządzanie deklaracji VAT, PIT-u, etc-w miarę potrzeby.

Oferuję:

Regularną współpracę (miesięczne lub kwartalne rozliczenia)

Współpracę partnerską- wolę wyjaśnić dokładnie jak wygląda moja działalność niż potem mieć nieporozumienia.

Prowadzenie przez kogoś, kto rozumie, że moja działalność to nie tylko „faktury”, ale kontekst pracy z ludźmi, refleksja i transformacja.
Szukam księgowej-superbohaterki (z humorem, ale i z nowoczesnym kalkulatorem w rękach) proszę o kontakt: 720872777
Z niecierpliwością czekam na wiadomość!

25/10/2025

Imperatyw ‘szukania siebie’ jest dziś jednym z najskuteczniejszych mitów późnej nowoczesności. Podtrzymywanie ezoterycznego narcyzmu i coachingowe rytuały self-care wpisują się idealnie w dystopię relacji -świat, w którym jednostka staje się projektem do nieustannego udoskonalania, a nie bytem zdolnym do prawdziwego spotkania z samym sobą i z innym. Za tą pseudo-troską o siebie kryje się przymus nieustannej autoreprodukcji- ja musi się odnajdywać, by nie zniknąć z algorytmu.
Zakłada, że w ogóle istnieje jakieś ‘ja’, które czeka na odnalezienie, jakby podmiot był bytem, a nie procesem. Tymczasem, jak przypomina Lacan, ‘ja’ jest konstrukcją spojrzenia, efektem prymarnego błędu rozpoznania w lustrze Innego.
Nie można ‘znaleźć siebie’, bo nie ma tam nic do znalezienia, jest tylko ruch, który nas nieustannie oddala od źródła. Paradoks poszukiwania polega na tym, że im bardziej chcemy się uchwycić, tym bardziej znikamy.
Siebie nie można znaleźć.
Można jedynie rozpoznać własne nieistnienie.
W istocie taki świetnie brzmiący projekt restauracji ego, a nie jego przekroczenia - toforma późnokapitalistycznej pobożności, w której introspekcja staje się substytutem etyki, a samodoskonalenie - symulakrum duchowości. Doprawdy jako ludzkość staczamy się w tragizm komedii.

24/10/2025

💖 Pewnego dnia na swojej drodze stanęły: PRAWDA i KŁAMSTWO.

~Dzień dobry - powiedziało kłamstwo.

~Dzień dobry - odpowiedziała prawda.

~Piękny dzień - powiedziało kłamstwo.
Wtedy prawda wychyliła się, by sprawdzić, czy to prawda. Była.

~Piękny dzień - powiedziała wtedy prawda.

~Jeszcze piękniejsze jest jezioro - powiedziało kłamstwo.

Wtedy prawda spojrzała w stronę jeziora i zobaczyła, że kłamstwo mówi prawdę i kiwnęła głową. Kłamstwo podbiegło do wody i powiedziało:

~Woda jest jeszcze piękniejsza. Popływamy?

Prawda dotknęła wody palcami, a ona naprawdę była piękna i polegała na kłamstwie.

Obydwoje zdjęli ubrania i płynęli spokojnie.

Chwilę później wyszło kłamstwo, ubrało się w szaty prawdy i odeszło.

Prawda, niezdolna do przebrania się w kłamstwo, zaczęła chodzić bez ubrań i ten widok wszystkich przerażał.

I tak do dnia dzisiejszego ludzie wolą, pięknie ubrane kłamstwo niż nagą prawdę. 💖

https://lidiakancerz.com/

https://www.facebook.com/groups/2147957758805840/

22/10/2025

Nie każda cisza jest kontemplacją- bywa, iż jest jedynie rezygnacją ducha, który udaje głębię, by nie ujrzeć własnej powierzchowności.
Wielu myli samozatracenie z transcendencją,
a wewnętrzną erozję nazywa pokojem. Nie wiedzą, że światło-prawdziwe światło- nie łagodzi, lecz wypala resztki kłamstwa w tkance istnienia. Poznanie jest aktem Sakralnej destrukcji. To chirurgia ducha, w której świadomość
rozcina własne złudzenia, aż pozostaje naga obecność, surowa, przezroczysta, niepojęta.

Jak zauważa Agata Bielik-Robson,
„samo pojęcie kultury przebudzonych odnosi się do elementów purytańskich kultury anglosaskiej.
Dziś źródłem przebudzenia jest ponowne postrzeganie świata jako upadłego i pogrążonego w grzechu.” To „przebudzenie” nie jest wolnością ducha, lecz jego nową klatką.

Rodzi moralny absolut -świat czystych i nieczystych, winnych i zbawionych.
Zastępuje dialog potępieniem, a niepewność- dogmatem. Jakby duch, przerażony własną złożonością, uciekł w proste kategorie: światło i ciemność, dobro i zło.

AWAKING -prawdziwe przebudzenie-
nie zna takich podziałów.
Nie jest purytańskim sądem, lecz aktem odwagi wobec niepojętości.
Nie wyklucza, lecz ogarnia.
Nie naprawia świata, lecz go prześwietla.

Bo kto naprawdę się przebudził,
Bo kto naprawdę się przebudził,
ten nie potrzebuje potępiać,
nie musi szukać energii,
nie musi znikać jak tchórz w cieniu „duchowości”.
Ten, kto się naprawdę obudził jest w świetle, w prawdzie, w ciele.

https://www.facebook.com/share/p/1Ek9pjr1tR/Jeśli człowiek myśli za pomocą słów ~ a jego podmiotowość rodzi się gdzieś p...
20/10/2025

https://www.facebook.com/share/p/1Ek9pjr1tR/

Jeśli człowiek myśli za pomocą słów ~ a jego podmiotowość rodzi się gdzieś pomiędzy słowem i ciałem ~ to każde zamykanie ust, każda przemoc wobec mowy, każda próba zatrzymania przepływu słów jest przemocą w samo istnienie. Tam gdzie słowo zostaje zablokowane nie pojawia się cisza ~ tylko bezkształtna masa, jakaś psychiczna zgnilizna. To co nie może być wypowiedziane nie znika ~ ono gnije w środku, kisi się w nieświadomym, wraca w ciele, somatyzuje się, wybucha agresją albo zapada się w depresyjne milczenie.

W ujęciu lacanowskim podmiot rodzi się w języku ~ bez symbolicznego porządku nie umiemy uporządkować realności. Kiedy mowę się knebluje ~ przemocą, wstydem, traumą, zakazem albo auto-cenzurą ~ człowiek traci dostęp do własnego pragnienia. Zamiast porządku symbolicznego wchodzi rozpad. To już nie jest cisza ~ tylko martwota. Narzucone milczenie jest zawsze formą śmierci.

Dlatego wolność mówienia ~ nie w tym banalnym liberalnym sensie, tylko w sensie ontologicznym ~ jest warunkiem życia. Dopiero w mówieniu można przepracować ból, nadać cierpieniu formę i uchwycić siebie. Bez słów człowiek spada do poziomu czystej biologii. Z nimi ~ ma szansę istnieć.

“It is always with the help of words that man thinks.

And it is in the encounter between these words and his body that something takes shape.”

Jacques Lacan, Geneva Lecture, 1975
Painting by Juliusz Lewandowski, 2013

18/10/2025

Gdy zobaczyłam wczoraj ten filmik wybuchłam nie salwą - a salwami śmiechu. Pomyślałam - że dawno się tak nie śmiałam, odkąd obejrzałam z miesiac temu Kabaret Starszych Panów. Bo to z czym mamy tutaj do czynienia to istny kabaret rozbuchanego już do granic przyzwoitości psychobiznesu.

Kiedy słyszę - i to od osoby o rozgłosie medialnym, wielkiej gwiazdy, ikony wręcz - że „nie warto sobie przypominać przeszłości, bo to utrwala zaburzenia”, to nie da się nie porównać tego do spektaklu - ale tym razem do spektaklu marketingowego. To stwierdzenie bowiem jest nie tylko uproszczeniem godnym hasła reklamowego, ale dogłębnym pomyleniem perspektyw, lub świadomego, ostentacyjnie makiawelicznego działania zamieniania pamięci antagonisty, a z doświadczającego człowieka - pacjentq, którego trzeba jak najszybciej wypromować w teraźniejszość.
Obrzydliwa hipokryzja psychobiznesowej retoryki na polu psychobiznesu chętnie używa naukowej oprawy z słodkiej piany i brokatu, lecz zbiór metod, które się tam przewijają, często nie ma solidnego uzasadnienia empirycznego ani hermeneutycznego. Psychobiznes - jak pisze literatura krytyczna - to sfera, w której „zarobkowanie na poradnictwie psychologicznym” bierze górę nad wiernością rzeczywistej klinice psychicznej.
Stąd zdania typu „zapomnij przeszłość” brzmią jak mantra sprzedawcy cudownego suplementu: atrakcyjne, łatwe do zapamiętania, lecz oderwane od głębi psychicznej ludzkiej egzystencji.

Dlaczego to przeszłość (i pamięć) jest konieczna - z perspektywy logicznej hermeneutyki psychicznej. Nie mam na myśli pamiętania faktów - a subiektywnej pamięci podmiotu, który cierpi. Myślę, ze dlatego, że traktowanie przeszłości jako wroga to zaklinanie destrukcyjnego mitu: że pamięć jest wyłącznie pułapką, że się „utkniemy”, jeśli o niej pomyślimy. Ale psychika nie jest magazynem do zamurowania: nie da się zamieść niewygodnych śladów pod dywan. Przeszłość - trauma, urazy, konflikty - nie wyparowuje; jeśli nie zostaną one przeformułowane w narrację, pozostaną jako symptomatyczne „żywe szczątki”, które działają poza świadomością.

W ujęciu strukturalnej hermeneutyki podmiotowej, kiedy pamięć jest wypierana, to nie znika -staje się fantomem, rządzącym przez niedopowiedzenia, powroty, objawienia. W takich mechanizmach leży istota tego, co bywa nazywane powrotem wypartego— objawy, sny, lęki, kompulsje. To nie przypadek, że liczne podejścia kliniczne zakładają, iż krytyczne odwołanie się do przeszłości jest koniecznym krokiem ku integracji podmiotu.
Psychobiznes ma to gdzieś.
Mówić „nie wspominaj, to cię unieszczęśliwi” to mówić: „nie czytaj księgi, spal jej strony i przeczytaj tylko fragmenty, które dobrze brzmią”. To ultra-leciutkie zaklęcie terapeutyczne, które przesłania rzeczywistą pracę z dialektyką między tu-i-teraz a tam-i-wcześniej. To jakby doradzać pisarzowi: „zignoruj swoje wersje robocze - pisz tylko od razu finał”.

O odpowiedzialności medialnej i etosie nauki
publiczne autorytety psychologiczne mają ( niestety) znaczącą władzę retoryczną. W Polsce cierpimy na brak prawdziwych autorytetów dziedzinie duszy ludzkiej, którzy do mediów faktycznie chodzą. Ta władza wpisana w to, co Foucault nazywał biopolityką składa się rozgłos, dostęp do mediów, zdolność modelowania języka „rozwoju”. Gdy ktoś z tej pozycji wypowiada się w sposób uproszczony i nieostry, nawet pod płaszczem „dobrej rady”, czyni to ogromną szkodę de facto- bo zasiewa w umysłach przekonanie, że psychologia to instrukcja „jak żyć”, a nie skomplikowany warsztat badania, rozumienia i interpretacji podmiotu ludzkiego.
Wszelako, retoryka „zapomnij i żyj” jest w wielu wersjach retoryką indywidualizmu - zakłada, że człowiek jest sam sobie winien, że to od jego decyzji zależy, jak (i czy w ogóle) przeszłość do niego wróci. To wygodne dla kogoś, kto sprzedaje warsztaty, kursy, programy samodoskonalenia - ale absolutnie niedopuszczalne dla refleksji psychicznej godnej powagi.
Zatem - gdy słyszę takie stwierdzenie od popularnej psycholożki - reaguję jak na slogan, nie jak na diagnozę. Nie mam zgody na to, by banalny cytat w mediach przekształcono w „metafizykę życia”. Gdy ktoś wytacza przeciw przeszłości argument „utrwalania zaburzeń”, to nie używa instrumentów kliniki - używa broni retorycznej. Stwierdzenie Ewy Woydyłło nie odzwierciedla bogactwa psychicznej dialektyki, lecz spłaszcza ją do pigułki poradniczej. To jest śmieszne i żenujące - a jednak straszne.
To jest tak w zasadzie slogan, który promuje (świadomie lub nie) psychobiznes - dyscyplinę, w której człowirk ma być pozbawiony skomplikowania i głębi na rzecz „natychmiastowej ulgi”. To taka godna PR-lektura, nie zgłębiania podmiotowej patologii, lekceważenie uczestnictwa jednostki w jej własnej historii psychiczną
Nie warto zaklinać się, że pamięć to wróg - trzeba raczej rozwijać odwagę dialektyczną: by stawić czoła przeszłości, by ją przyjąć, nadać sens i wzruszyć się jej geometrią w relacji do teraźniejszości. To jest prawdziwa praca psychiczna -a nie marketingowa „instrukcja życia”.

https://www.facebook.com/share/v/17XSvFfvjB/

Nie istnieje egzorcyzm na obecność drugiego ciała w krwiobiegu. Można milczeć, uciekać, amputować, ale grawitacji przezn...
16/10/2025

Nie istnieje egzorcyzm na obecność drugiego ciała w krwiobiegu. Można milczeć, uciekać, amputować, ale grawitacji przeznaczenia nie da się odwołać dekretem woli.
Ciało pamięta. Ciało nigdy nie kłamie.

this song is beautiful and i thought i would uploadthis is the short version i madehope you like it :)

Adres

Srodmiescie

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Podmiotowo umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Podmiotowo:

Udostępnij

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram

Kategoria