05/11/2025
Depresja to coś więcej, niż smutek
O stresie, smutku i objawach depresji - z JUSTYNĄ STAWOWY, lekarzem psychiatrą, kierownikiem Oddziału Dziennego Psychiatrycznego w SPZZOZ Powiatowym Szpitalu Specjalistycznym w Stalowej Woli, rozmawia Tomasz Wosk
- W październiku obchodziliśmy Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego, tymczasem z danych NFZ wynika, że recepty na refundowane leki przeciwdepresyjne wykupiło ponad 1,7 miliona osób. Chorych prawdopodobnie jest jednak znacznie więcej – według konsultanta krajowego depresja dotyka nawet 8 procent Polaków. Wygląda więc na to, że mimo, iż żyje nam się dostatniej, to wcale nie szczęśliwiej. Dlaczego?
- Współczesny świat stawia nam wyzwania, za którymi nie wszyscy potrafimy nadążyć. Żyjemy w stresie, nieustannej presji czasu i oczekiwań oraz niepewności wywoływanej takimi zjawiskami jak wojny czy inflacja, zagrożenia zdrowotne, kryzysy autorytetów. Tracimy przez to poczucie bezpieczeństwa, a co za tym idzie – odczuwamy lęk o przyszłość. A to powoduje stres, który potrafi nas niszczyć, jak mało co. Bo o ile ludzki organizm cały nieźle znosi krótkotrwały stres, to już stres w wersji przewlekłej potrafi całkowicie wyczerpać nawet najtwardszych. W naszym życiu jest go zdecydowanie zbyt dużo.
Dodatkowo jeszcze sami sobie ten stres często fundujemy, dając się wciągnąć w życie wyobrażeniami, jakimi karmią nas Internet i media społecznościowe. Codziennie oglądamy dziesiątki, jak nie setki zdjęć i filmików z ludźmi wyglądającymi na szczęśliwszych od nas i przekonujących nas co powinniśmy kupić, przeżyć i zobaczyć. I nie ważne, że często to nie są rzeczy dla nas i nie dałyby nam szczęścia. My i tak czujemy frustrację, że są poza naszym zasięgiem. Niestety wiele osób nie potrafi się cieszyć tym, co ma oraz tym, co jest dla nich osiągalne. Patrzą na życie jak na w połowie pustą szklankę i to - mówiąc potocznie, ich zżera. Dotyczy to zwłaszcza osób młodych, którym trudniej się pogodzić z tym, że ich życie nie przypomina pięknych obrazków z Facebooka oraz Instagrama. A przecież w rzeczywistości mało kto żyje takim cudownym, idealnym i lekkim życiem. W większości przypadków to tylko pięknie uchwycone chwile. A jeszcze częściej – starannie zaaranżowane.
Podsumowując: długotrwały stres podnosi poziom kortyzolu - hormonu stresu, który negatywnie wpływa na nasze samopoczucie, a dodatkowo może prowadzić do zmian w strukturze i funkcjonowaniu obszarów mózgu odpowiedzialnych za emocje, co jest związane z objawami depresji i zaburzeń lękowych.
- Depresja to więcej niż zwykły smutek, ale jak ją od niego odróżnić?
- O depresji mówimy wtedy, gdy obniżony nastrój u pacjenta trwa powyżej 2 tygodni i utrzymuje się przez większość tego czasu. To coś znacznie więcej, niż 2-dniowa chandra. Smutek jest jedną z wielu emocji człowieka, ale powinien być krótkotrwały oraz adekwatny do wydarzenia, które go spowodowało. A depresja różni się od smutku tym, że jest długotrwała i często nie potrzebuje żadnego konkretnego bodźca, który ją wywoła. Dodatkowo smutek nie zakłóca naszego funkcjonowania, ze smutkiem jesteśmy w stanie pracować i zajmować się domowymi obowiązkami, choć z większym wysiłkiem. Natomiast w depresji pacjenci nie są w stanie często wykonywać nawet najprostszych czynności, ona potrafi całkowicie zaburzyć nasze życie rodzinne, zawodowe i społeczne.
Całą rozmowę można przeczytać tutaj:
https://www.szpital-stw.com/2025/11/05/depresja-to-cos-wiecej-niz-smutek/