03/11/2025
PORÓWNYWANIE SIĘ Z INNYMI JEST ZŁODZIEJEM SZCZĘŚCIA
Porównywanie się z innymi wydaje się naturalne. Od dzieciństwa oceniamy siebie na tle rówieśników, a media społecznościowe tylko ten mechanizm wzmacniają. Jednak to, co z pozoru motywuje, w rzeczywistości często odbiera nam spokój i radość.
Z perspektywy biologii szczęścia kluczową rolę odgrywa oksytocyna – hormon więzi, zaufania i bliskości. Wydziela się wtedy, gdy czujemy się akceptowani, wspierani i połączeni z innymi ludźmi. To ona buduje poczucie bezpieczeństwa i wewnętrznego spokoju.
Porównywanie się uruchamia jednak zupełnie inny proces. Zamiast budować więzi, zaczynamy postrzegać innych jako rywali. Rośnie poziom kortyzolu – hormonu stresu – a produkcja oksytocyny spada. Czujemy się odłączeni, mniej wartościowi, a nasze relacje stają się powierzchowne. Co więcej, ciągłe porównania odbierają nam wdzięczność za to, co już mamy – a właśnie wdzięczność jest jednym z najsilniejszych bodźców zwiększających poziom oksytocyny.
Prawdziwe szczęście nie wynika z bycia „lepszym” od innych. Pojawia się wtedy, gdy pielęgnujemy autentyczne relacje, akceptujemy siebie i cieszymy się własnym rozwojem niezależnie od zewnętrznych punktów odniesienia. Gdy zamiast rywalizować, potrafimy cieszyć się sukcesami innych i być wdzięczni za swoje doświadczenia, nasz organizm naturalnie wspiera nas oksytocyną – a wraz z nią rośnie poczucie spełnienia i spokoju.
Porównywanie się odbiera szczęście, ponieważ oddala nas od ludzi i od nas samych. Zaufanie, więź i wdzięczność prowadzą nas w zupełnie przeciwnym kierunku – do wewnętrznej równowagi, która nie potrzebuje żadnego porównania.