Prywatna Praktyka Psychologiczna. Mediacje. Adriana Hajdas

Prywatna Praktyka Psychologiczna. Mediacje. Adriana Hajdas Konsultacje, terapia psychologiczna, mediacje rodzinne, małżeńskie.

Na rozstania w przyjaźniach, które minęły, rozstania z osobami, które kochaliśmy, na trudne rozmowy i decyzje, W KALENDA...
02/12/2025

Na rozstania w przyjaźniach, które minęły, rozstania z osobami, które kochaliśmy, na trudne rozmowy i decyzje, W KALENDARZU NIE MA DOBREGO CZASU…
w grudniu nie, bo to czas Bożego Narodzenia i okołoświątecznego zamieszania
w styczniu nie, bo przecież Nowy Rok przynosi nowe nadzieje
w lutym nie, bo to czas feryjnych wyjazdów
w marcu nie, bo przecież wiosna się zaczyna i wszyscy stają się bardziej wiosenni
w kwietniu nie, bo Wielkanoc przecież
w maju nie, bo majówka, coraz jaśniej i cieplej
w czerwcu zbliża się koniec roku szkolnego i czas urlopowych planów
w lipcu i sierpniu są wakacje i wyjazdy zostały opłacone
we wrześniu dla dzieci i rodziców rozpoczyna się nowy rok szkolny
październik to przecież kolorowa jeszcze jesień
w listopadzie to i bez rozstań jest szaro, zimno i ciemno…

Jeśli chcesz podjąć trudną decyzję, rozpocząć trudną rozmowę, CZAS MUSISZ ODNALEŹĆ W SOBIE. Jest dobry zawsze wtedy, gdy jesteś na to gotowa/y – przemyślałaś/łeś, próbowałaś/łeś coś zmienić, ale nie udało się pomimo wysiłku, zaangażowania, chęci i kolejnych podejmowanych prób. Jesteś zmęczona/y, nieszczęśliwa/y, dawno już się nie śmiałaś/łeś, nie czułaś/łeś swobodnie, źle śpisz i wszystko zaczyna cię boleć.
To właśnie wtedy jest ten odpowiedni czas…
Nie rezygnuj z siebie.

Zbliża się koniec roku. Na pustej ławeczce nie usiądzie ktoś, kto odszedł… na zawsze, na nie wiadomo ile… Pustego miejsc...
19/11/2025

Zbliża się koniec roku. Na pustej ławeczce nie usiądzie ktoś, kto odszedł… na zawsze, na nie wiadomo ile… Pustego miejsca nie zajmą minione zdarzenia, czas, który upłynął.
Rozsiądą się na niej wygodnie wspomnienia. Jeśli tylko im pozwolisz. Zaproś te, które wywołują uśmiech, przywołują spokój i radość. Nie odganiaj tych, które wydają się zamknięte w klatce pod tytułem „Nie chcę o tym myśleć. Już do tego nie wracam”, bo to właśnie one pojawiają się, gdy przestajesz być czujny. A czujnym nie sposób być cały czas…
Otwórz klatkę. Przyjrzyj się temu, co niemile widziane. Oswój, zaakceptuj, bo to istotna część ciebie. Pozwól sobie na przeżywane kiedyś bezradność, strach, smutek, nienawiść, złość, wstyd, nieznośne napięcie i szereg innych, tylko tobie znanych emocji. I przegadaj to z kimś. Z kimś, do kogo masz zaufanie, z którym nigdy dotąd nie rozmawiałeś, ale wydaje ci się, że mogłoby być całkiem ok. A jak nie masz nikogo takiego, to ze specjalistą, który wie, jak rozmawiać. Pozwól na zadawanie niełatwych pytań, bo odpowiedzi poszerzają perspektywę, zmieniają punkt widzenia. Wyzwól się ze sposobu myślenia, który może od lat się nie zmienia.
Poczujesz ulgę i zrobisz miejsce dla tego, za czym / za kim tęsknisz i z przyjemnością, czasem może smutkiem, wspominasz. A wtedy zamieć ławkę, uśmiechaj się i dosiadaj się do spotkań z przeszłością. A gdy zdarzy się, że nikogo na niej nie będzie, wyciągnij nogi, skieruj twarz do nieba, odpoczywaj i poczuj przyjemny wiatr. Nie dosiądzie się nic ani nikt, czego / kogo nie zaprosisz, bo wszystko, co niemile widziane, świadomie odłożysz na bok. Nie z obawy, nie ze strachu, tylko świadomie. Jeśli poświęcisz temu czas, nie będzie musiało cię nawiedzać.

Uważna rozmowa nie zmieni przeszłości, ale sprawi, że będzie się z nią dało spokojniej żyć.

Do kolejnego roku jeszcze trochę czasu, więc dobrze go wykorzystaj.

Bywają w gabinecie spotkania, które na długo zapadają w pamięć. Bywają rozstania, które są szczególne. Takie jak to – z ...
27/10/2025

Bywają w gabinecie spotkania, które na długo zapadają w pamięć.
Bywają rozstania, które są szczególne.
Takie jak to – z 10-letnią dziewczynką, której prace zamieszczam / za zgodą jej samej i rodziców. Wykonane spontanicznie, z własnej inicjatywy, bez żadnej mojej prośby.
Często mam wrażenie, że dzieci mają szczególny dar, intuicję, dodatkowy zmysł i wiem na pewno, że rozumieją więcej niż dorosłym się wydaje. Wystarczy uważnie je słuchać, obserwować.

Ja zostaję z pracami Dziewczynki, z usłyszanym na koniec pytaniem: „Skąd pani ma tyle cierpliwości do dzieci?” i przekazuję je dorosłym, którzy towarzyszą dzieciom w ich życiowych podróżach.

Rozmawiam w gabinecie z dziećmi. Żadne nie cieszy się z nowego roku szkolnego. Skarżą się na nauczyciela, na naukę, któr...
10/09/2025

Rozmawiam w gabinecie z dziećmi. Żadne nie cieszy się z nowego roku szkolnego. Skarżą się na nauczyciela, na naukę, która absorbuje, a nie przynosi oczekiwanych efektów, a przede wszystkim skarżą się na rówieśników.
Z niepokojem czytam o młodych chłopcach, kryjących się pod kamizelkami SZON. Zajęli się moralnością dziewcząt. Podobni im, piętnują rowieśników w szkole.
Pracując ponad 30 lat z rodzinami, dotykamy problemu dawania sobie prawa do poniżania, do przemocy względem innych.
Rodzice, którzy nie potrafią stawiać granic,
nie wymagają,
chronią przed odpowiedzialnością, ingerując w ten sposób w stanowczość i kompetencje nauczycieli,
spełniają wszystkie niemal oczekiwania dzieci, nie ucząc, że nagroda i przyjemność mogą być odroczone,
rodzice, którzy zabierają dzieciom ich pomysłowość, aktywność i twórczość,
często w sposób niezamierzony, nie nauczą dzieci szacunku do innych.
Chłopcy w kamizelkach SZON, to chłopcy, których nie nauczono mądrego i atrakcyjnego dla siebie gospodarowania czasem, chłopcy bez radości, bez zainteresowań. Mają teraz swoje 5 minut na bycie "strażnikiem moralności", bycie , w swoim poczuciu, ważnym. To chłopcy, którzy nie znają życia poza swoim miejscem. Nie mieli okazji nauczyć się, rozmawiać, że świat jest różnorodny, kolorowy, a przez to atrakcyjny.
Jeśli chcesz kogoś zmienić, zmieniaj dobrem, bo nagroda ma większą moc.
W gabinecie terapeutycznym pracuję z ofiarami przemocowych rówieśników. Zaledwie kilka razy, w przeciągu ponad 30 lat mojej pracy zawodowej, zgłosili się rodzice przemocowych dzieci, zmartwieni ich zachowaniem. Byli to kilkunastolatkowie. Czasami terapia przynosiła pozytywne efekty, a czasami było zbyt późno...
Żadna skrajność w wychowaniu nie jest dobra - ani nadmierny rygor, ani nadopiekuńczość. Tak wychowując, wypuszczamy w świat dzieci, które w sytuacjach społecznych sobie nie radzą, są słabsze. I wtedy szukają siły pozornej, bo nikt nie chce być gorszy. Zakładają, tak jak teraz, kamizelki...
Coś, co później nazywają żartem, odbiera radość, spokój, a nieraz życie zbyt wielu...

fot.własna

Dzień dobry, do dnia 14 września mogę być poza zasięgiem. Zainteresowane osoby proszę o kontakt przez fb lub WhatsApp.  ...
08/09/2025

Dzień dobry, do dnia 14 września mogę być poza zasięgiem. Zainteresowane osoby proszę o kontakt przez fb lub WhatsApp.
Do usłyszenia i do zobaczenia,
Adriana Hajdas

- Źle spałem - powiedział - Miałem ciężki sen. Śniło mi się, że byłem nieprzygotowany z polskiego.A swoją ostatnią szkoł...
01/09/2025

- Źle spałem - powiedział - Miałem ciężki sen. Śniło mi się, że byłem nieprzygotowany z polskiego.
A swoją ostatnią szkołę ukończył wiele lat temu... ; )

1 września, jak co roku i jak zawsze za szybko, nastał.
Wszystkim, którzy związani są z edukacją, życzę by może nie była to zbyt prosta i łatwa droga, bo trwać będzie 10 miesięcy, a wtedy zakrawałaby na nudę, ale by była to droga ciekawa. Bądźcie zmobilizowani i przede wszystkim dbajcie o siebie i siebie nawzajem. NIKOGO I NICZEGO NIE NISZCZCIE. Nie po to żyjecie. Uczcie się, bawcie, dbajcie o relacje i rozwijajcie pasje. Bądźcie mądrzy, radośni i szczęśliwi. To Wasze życiowe prawo i zadanie. Kiedyś nadejdzie taki czas, kiedy nie będziecie pamiętali, jakie "wtedy" dostawaliście oceny i co mieliście w "tej" klasie na świadectwie z polskiego, ale prawdopodobnie nie zapomnicie, jak wam się do "tej" szkoły chodziło. Nie niszczcie! Bądźcie ciekawi siebie, wiedzy i świata : )
Adriana Hajdas

31/08/2025

😊 zapraszamy 😊

HISTORIA PODARTEJ SKARPETKIWeszła do pokoju syna. Wyjechali z dziewczyną na wakacje. Zabrała rzeczy do prania. Kiedy, ju...
24/08/2025

HISTORIA PODARTEJ SKARPETKI

Weszła do pokoju syna. Wyjechali z dziewczyną na wakacje. Zabrała rzeczy do prania. Kiedy, już wysuszone, sortowała skarpetki, jedna była podarta. Jej.

I się zaplątała:
- Po co je brałam… Będzie Jej może głupio, że zauważyłam…
- Udam, że nie wyprałam… Ale co powiem – że tylko tych?
Pytała męża.
- Zostaw. – mówił – Oddaj takie, jakie ma.
- Eee… głupio jakoś…
Zdecydowała, że da swoje – bardzo podobne i nie nowe, a Jej schowa w swojej szafie. Bo gdyby się zorientowała i upomniała o swoje, powie, że pomyliła. I odda. A wtedy już niech dzieje się, co chce…

Przyjechali. Ona się spakowała i na drugi dzień wyjechała. Słowem nie pisnęła.
Pisnął syn:
- Powiedziała, że ukradłaś jej skarpetki : ) Te zostawiła, bo to nie jej.
- Nie ukradłam! – i wyjaśniła.
- Ukradłaś z premedytacją, bo przemyślałaś to i wiedziałaś, co robisz.
Słyszała, jak ze śmiechem przez telefon o tym rozmawiali.
- Powiedziała, że jest dumna ze swoich skarpetek.
- To oddaj Jej te i daj Jej też moje. Na dowód, że nie ukradłam.

A potem jeszcze, w gronie kilku osób, dowiedziała się, że potargane skarpetki i nawet majtki mają sens : )

NIECH CI SIĘ NIE WYDAJE, że wiesz lepiej, że masz rację. Nie naprawiaj nawet małej cząstki niezbyt ważnego świata bez wiedzy, że to za zgodą tych, których to dotyczy. Wyluzuj mamo, żono, dziewczyno – bo to chyba piękniejszej ; ) płci częściej dotyczy (choć oczywiście może się mylę).

W Japonii znana jest sztuka kintsugi (dosł. łączenia złotem). Japończycy naprawiają w ten sposób potłuczone wartościowe przedmioty i takie, które mają dla nich szczególne znaczenie, łącząc je laką z dodatkiem sproszkowanego złota, srebra, platyny, rzadziej miedzi lub brązu. Przedmioty takie zyskują na wartości, zyskują „duszę”.

Może nie zaceruje skarpetki, może nie sklei złotem, ale jest z niej dumna ; ) A mama postanowiła sobie to zapamiętać...

06/07/2025

Wakacyjne turnusy TUS 😊
Szczegóły 📞 533444039

Bardzo dziękuję za inspirujące, bardzo aktywne spotkanie, a wypracowane na warsztacie "ściągi" niech będą dla Rodziców d...
27/06/2025

Bardzo dziękuję za inspirujące, bardzo aktywne spotkanie, a wypracowane na warsztacie "ściągi" niech będą dla Rodziców dobrymi i skutecznymi przypominajkami 😉

Przeczytaj uważnie i zapamiętaj!
24/06/2025

Przeczytaj uważnie i zapamiętaj!

ZAPRASZAM na warsztat psychologiczny, który ma być inspiracją do bycia uważnym rodzicem, uważnym rozmówcą.Będzie praktyc...
03/06/2025

ZAPRASZAM
na warsztat psychologiczny, który ma być inspiracją do bycia uważnym rodzicem, uważnym rozmówcą.

Będzie praktycznie, swobodnie.
Zabierz wygodny strój i poduszkę do siedzenia.

Za chwilę zaczną się wakacje i okazji do rozmów, do bycia z dzieckiem będzie więcej.
Warto wiedzieć więcej. Warto być uważnym rodzicem, by dobrze odrobić dwumiesięczną lekcję, a na przełomie sierpnia i września pozytywnie zdać egzamin z bycia Rodzicem Rozmawiającym.

Do zobaczenia : )

Drodzy Rodzice, zapraszamy tuż przed wakacjami na ostatnie spotkanie w ramach Klubu Rodzica, które poprowadzi Prywatna Praktyka Psychologiczna. Mediacje. Adriana Hajdas 🙂 Poruszymy ważne tematy dla rodziców dzieci w każdym wieku - jak rozmawiać z dzieckiem, żeby chciało słuchać, bez krzyku. Jak radzić sobie w konflikcie i zapanować nad emocjami.

26.06.2025, godz. 17.30

Zajęcia finansowane ze środków Pomocy Społecznej w Toszku

Adres

B. Chrobrego 2/14
Strzelce
47-100

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Prywatna Praktyka Psychologiczna. Mediacje. Adriana Hajdas umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Udostępnij

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram

Kategoria