16/11/2025
Czasem serce potrzebuje czegoś więcej niż 5 słów na tle zachodu słońca.
Jeśli masz 10 sekund, nie czytaj. Jeśli masz 20, możesz spróbować. Jeśli czujesz, że to o Tobie, to i tak zostaniesz.
CIÈŻAR NIEMIŁOŚCI
Objaw jest głośny. Przyczyna prawie zawsze mówi szeptem.
Medycyna łagodzi, emocje pokazują skąd wzięło się echo.
Bo brak miłości na każdym etapie życia, prędzej czy później zamienia się w brak siły w ciele.
Niewypowiedziane żale sztywnieją jak mięśnie.
Niewidzialny worek przygniata kręgosłup, skraca oddech, ściska żołądek.
Odrzucenie, porzucenie, komunikat „byłaś/ eś niechciana/y” nie kończy się w sercu.
Schodzi głębiej, w ciało.
I nie tylko ono to pokazuje.
Pokazują to też relacje, w których znów jesteśmy zdradzani, odpychani, odrzucani.
Jakby świat cały czas odtwarzał scenariusz, którego nie zdążyliśmy w sobie przepisać.
Niedobór zamienia się w przewlekłe napięcia.
Zamrożone emocje osiadają w barkach jak kamień.
Niewypowiedziany ból w końcu znajduje sobie organ.
PSYCHOSOMATYKA NIE JEST METAFORĄ.
To mapa miejsc, w których ciało mówi to, czego my nie chcemy albo nie umiemy powiedzieć.
A brak miłości to najcięższy komunikat.
Można to zasypać, ale nie jedną akcją.
Nie chodzi o wielkie deklaracje. Chodzi o codzienne, praktyczne ruchy, które ciało naprawdę czuje.
🌸Ciało nie lubi tajemnic.
Kiedy emocje stają się jasne, napięcie zaczyna puszczać.
Dotyk, rozciąganie, ciepło, masaż.
Cokolwiek daje sygnał: jestem po twojej stronie.
To uspokaja system nerwowy bardziej niż „muszę się ogarnąć”.
🌸Małe, codzienne akty samoopieki.
Prostota: woda, sen, ruch, chwila spokoju.
Fundamenty, które mówią ciału: jesteś ważne, nie jesteś zostawione.
🌸Mówienie do siebie bez cukru, ale też bez okrucieństwa, sarkazmu, ironii.
Ton wewnętrznego dialogu jest paliwem albo trucizną.
🌸Bliskość z ludźmi, którzy nie rozliczają, nie zawłaszczają, nie roszczą.
Choćby jedna osoba, przy której ciało może opaść.
Relacja potrafi zasypać to, czego nie da się uleczyć w samotności.
🌸Oddawanie ciału tego, czego mu zabrano.
Odpoczynek.
Prawo do granic bez samoskarżania.
Przestrzeń na „niewygodne”emocje.
Praktyczne elementy życia, które wypełniają pęknięcia po niemiłości.
To nie jest sprint.
Ciało otwiera się tak długo, jak długo było zamknięte.
Ale każdy mały gest czułości jest jak garść miłości dosypana do pustej studni.
W końcu zaczyna się napełniać.
A kiedy się napełnia, coś w tobie wreszcie wraca.
Zdrowie. Spokój. Siła.
Rzeka żywej wody zaczyna płynąć.