Senso Centrum Świdnica

Senso Centrum Świdnica Dane kontaktowe, mapa i wskazówki, formularz kontaktowy, godziny otwarcia, usługi, oceny, zdjęcia, filmy i ogłoszenia od Senso Centrum Świdnica, Ulica Waleriana Łukasińskiego 7, Swidnica.

Zabawa z dziećmi w spektrum nie jedno ma imię! :) Zostawiam Was z taką myślą...Jak bardzo napina się i zmienia Wasza twa...
24/07/2025

Zabawa z dziećmi w spektrum nie jedno ma imię! :)

Zostawiam Was z taką myślą...

Jak bardzo napina się i zmienia Wasza twarz, kiedy jesteście zdenerwowani? Kiedy dziecko 'naciska Wasze guziki', ponieważ z jakiegoś ważnego dla niego powodu uwielbia Waszą reakcje. Może być, że w absolutnie zabawny sposób nadymacie policzki ze złości, zmieniacie ton głosu, gestykulujecie, lub robicie turbo zabawną minę. Taaak- obraz złości potrafi być z wielu powodów zabawna dla naszych dzieciaków.

Kiedy jesteście tak bardzo atrakcyjni w zabawie? Czy potraficie tańczyć bez ładu i składu na oczach dziecka? Może śpiewacie coś niezwykle zabawnym głosem? Może robicie śmieszne miny udając, że jesteście małpa skaczącą na drzewach, polującą na banany? Wiem, że niektórym trudno jest wyobrazić sobie, że tak może wyglądać zabawa. Z wielu powodów mamy swoje blokady i opory przed robieniem takich rzeczy. Chce jednak powiedzieć, że to drobny wstęp do tematu zabawy.

Czy myślicie, że dzieci chciałby wciskać nasze guziki odpalając przeróżne obrazy złości, gdyby otrzymywały tak wysoką ekspresję emocji w zabawie? :)

Dobrej zabawy!
My już swoją zaczynamy :)

Uwielbiam karty wspierających przekonań Agnieszki Stein. Jest w nich coś ponadczasowego, co pozwala na każdym etapie życ...
19/07/2025

Uwielbiam karty wspierających przekonań Agnieszki Stein. Jest w nich coś ponadczasowego, co pozwala na każdym etapie życia odnaleźć nowe kawałki w sobie. Ewentualnie odkurzyć te stare :)

Od pewnego czasu lubię rozpuszczać myśli. Tak- rozpuszczać. Tak, jakbym wkładała myśl do miski z rozpuszczalnikiem. Wyobraźcie sobie, że właśnie wkładacie do takiej miski myśl o tym, że Wasze dziecko w spektrum jest agresywne. W misce znajduje się rozpuszczalnik pod nazwą 'Wszystko co robimy, jest próbą dbania o siebie'. Wyobrażam sobie jak to przekonanie rozpuszcza myśl o agresji, a wpuszcza czułą i wspierająca myśl o tym, że musi istnieć jakaś potrzeba, którą dziecko poprzez bicie pragnie w sobie zaopiekować. Jeśli uda nam się ją odczytać i zrozumieć- przytulimy to przekonanie do swojego serca.

Ludzie na całym świecie robią niewyobrażalne rzeczy, aby zadbać o siebie. Niektóre z tych rzeczy mają bardzo jednogłośne nazwy, które niewiele zostawiają przestrzeni na wyrozumiałość i spojrzenie na to z poziomu 'co tak bardzo we mnie potrzebuje zadbania, że robię to co robię?'. Tak. Te zachowania często bywają bolesne dla innych ludzi, nawet dla najbliższych.

Czy podnoszenie głosu lub krzyk może mieć związek z potrzebą bycia usłyszanym lub zrozumianym? Może to potrzeba bycia zauważonym w sposób, w jaki nie jestem zauważona kiedy nie krzyczę? Może bicie to zaspokojenie potrzeby związanej z dostymulowaniem układów zmysłowych? Może chodzi o potrzebę zobaczenia bardzo konkretnej reakcji, a może to potrzeba wynikająca z braku pewnych kompetencji komunikacyjnych? Może. Hipotez alternatywnych mamy sporo- serio. Gdybam sobie o nich, bo każde gdybanie pokazuje mi, że czego nie próbuje dotknąć, to widzę potrzebę drugiego człowieka.

Na pewnych zajęciach dziecko postanowiło założyć mi koc na głowę. Kiedy zaskoczona chciałam się wydostać, otrzymałam nagła reakcje w postaci intensywnej energii i szarpnięcia mnie w kierunku powrotnym. Jak ważne musiało to być dla tego dziecka, że poruszyło w nim tak silną energię? Co on chciał zaopiekować? Jaka potrzeba za tym stała, że postanowił mnie szarpnąć? Z pewnych powodów nie powie mi o tym słowami. Założyłam jednak, że ta forma wspólnego schowania się miała dla niego znaczenie, była ważna. Po prostu chciał, żebyśmy w ten sposób pobyli kilka minut. Zaprosił mnie do interakcji na swoich warunkach. Tak, jak potrafił najlepiej. Choćby oznaczało to założenie mi koca na głowę i szarpniecie- była to niezwykle cenna informacja. Już myślę o tym, jak wykorzystać ten koc jako magiczny atrybut, który stał się wielkim zasobem :)
Tak. To mogło skończyć się komunikatem 'Pani syn jest agresywny. Całkowicie znienacka założył mi koc na głowę, gdy chciałam wyjść- poszarpał mnie.'

Wszystko jest możliwe, wybór zależy od nas.

Tak to sobie jest, że jak znamy jakaś drogę, to najchętniej nią idziemy.
Mózg lubi wybierać opcje które zna i które są dla niego najbezpieczniejsze. Nawet jeśli nasze tłumaczenie dziecku po raz setny, że źle zrobiło i nie powinno bić bo to boli, nic nie daje. Najprawdopodobniej nie znając innych opcji będziemy tłumaczyć 101 raz, a później 102 i kolejny. Najprawdopodobniej to nic nie zmieni.
Jeśli rozwiązuje zadanie sposobem 'A' i ten sposób doprowadził mnie do błędu, to wynik się nie zmieni jeśli wciąż będę próbować sposobem 'A'. Chociaż ten sposób jest mi najbliższy, to on po prostu nie działa. Jeśli spróbuję rozwiązać to zadanie sposobem 'B' i on również będzie błędny, to mam jeszcze sporo liter w alfabecie, żeby dojść do sposobu, który w końcu pozwoli mi uzyskać inny wynik. Wiem, że trudnym jest wychodzenie poza własne schematy zachowań. Powinniśmy jednak wiedzieć, że trudniejszym może okazać się oczekiwanie, że u naszego dziecka w spektrum coś zmieni się, kiedy my wciąż pozostajemy tacy sami.

Bez zmian, nie ma zmian! :)

Możecie już dzwonić i dokonywać zapisów na sierpniowe warsztaty.

Zapraszam Was ciepło i tule mocno! 🩵

Lubie stawiać pytania i wyobrażać sobie różne opcje. W ogóle lubię myśleć o opcjach, bo one dają mi możliwość sprawdzeni...
16/07/2025

Lubie stawiać pytania i wyobrażać sobie różne opcje. W ogóle lubię myśleć o opcjach, bo one dają mi możliwość sprawdzenia tego, jak mi jest z tym, czy z tamtym. Ta informacja która płynie ze sprawdzania pozwala mi ostatecznie wybrać dla siebie najlepszy wariant. Taki, z którym czuje się dobrze. Wyobrażajcie sobie jakby było gdyby...co Wam mówi Wasze ciało? Jak się macie ze swoimi wyobrażeniami?

Czy dzisiejsza (NIE) agresja dzieciaków w spektrum może stać się informacją o ich potrzebach? Jak masz się z tym, że możesz nauczyć się myśleć w taki czy inny sposób? Jak masz się z tym, że mając pewną wiedzę możesz zrobić inaczej? Ponoć bez zmian nie ma zmian! :)

Serdecznie zapraszam do refleksji oraz spotkania się na sierpniowym warsztacie! 💙

Co to był za weekend!Niezwykle intensywny i niezwykle niezwykły! 🩷🥹🙏Neuro-kryzys.Meltdown.Przeciążenie sensoryczne.Brak ...
11/06/2025

Co to był za weekend!
Niezwykle intensywny i niezwykle niezwykły!
🩷🥹🙏

Neuro-kryzys.
Meltdown.
Przeciążenie sensoryczne.
Brak hamulca przywspółczulnego.
Wyłażenie ze skóry.
Wścieknie się.

Pozostawiam Wam dowolność w nazewnictwie.
Jedno jest pewne- w bardzo trudnych chwilach znajdują się nasze dzieciaki w spektrum, kiedy napływy sensoryczne przekraczają możliwe wskaźniki ich tolerancji. Za każdym razem kiedy jestem świadkiem Neuro-kryzysów osób w spektrum pochylam się nad ich bezradnością wobec tego, co ich własny układ nerwowy realizuje w trybie 'uciekaj albo walcz'. Dzieje się wszystko, co pozwala choć w małym stopniu się ochronić. Nie ma znaczenia sposób, nie działa żaden hamulec.

Towarzyszenie osobom w Neuro- kryzysach jest niemniej trudne. Tam również spotykam się z bezradnością. Często widzę złość, własne przeciążenie, brak hamulca. Poruszanie się jak na polu minowym musi być trudne. Czasami najbardziej przemyślany i starannie postawiony krok powoduje wybuch. Pomimo najlepszych intencji coś nie działa tak, jakby się tego chciało.

Mamy wtedy kryzys w parze. Osoba w kryzysie i kryzys osoby towarzyszącej. Myśląc o tym dostrzegam światło, które pokazał mi protokół ACT. Myślę o wszystkich sygnałach S.O.S. (sygnały o stresie), myślę o uważności na drugiego człowieka, myślę też o tym, jak wiele można zrobić dla obojga osób, aby zapobiegać kryzysom. Być krok przed. Wiedzieć jak reagować na bardziej subtelne sygnały, które są wysyłane przez układ nerwowy.

Nie wszystko czego dowiedziałam się podczas ostatniego weekendu koresponduje ze mną. Nie lubie brać wszystkiego w całości. Lubię oglądać sprawy z różnych stron, ale przede wszystkim iść w zgodzie z tym, co podpowiada mi serce.
Czuje, że chce podzielić się z Wami moją wiedzą i doświadczeniach o Neuro- kryzysach osób w spektrum autyzmu. Czuje, że to niezwykle ważny temat, na który warto spojrzeć szerzej. Im wyżej się wzniesiemy, tym większe jest nasze pole widzenia.

Wkrótce spotkamy się w Senso, aby razem usiąść i pomówić o tym, czego doświadczają Wasze dzieciaki i Wy sami. Pogadamy o tym, jak znaleźć wsparcie. Sami podoświadczacie swojego ciała i siebie. Znajdziemy się w pewnym warsztacie pracy, który popłynie w pięknie teorii poliwagalnej. 🩷

Zostawiam Wam list, który napisałam. Myślę, że kiedy odważycie się zajrzeć w swój własny układ nerwowy i zaczniecie go słuchać, będziecie w stanie unikać większości własnych kryzysów. Co za tym idzie, będziecie największym spokojem I wsparciem dla swoich ukochanych osób w Neuro- kryzysie. :)
---------------------------------
Witaj! Cieszę się, że tu jesteś. Widzę, że postanowiłeś mnie w końcu posłuchać. Czuje, że już dawno powinniśmy porozmawiać.

Jestem z Tobą w każdej chwili Twojego życia. Wiem o Tobie wszystko, znam absolutnie każdy Twój zakamarek. Przychodzę do Ciebie, ponieważ chcę powiedzieć Ci coś ważnego.

Chce żebyś wiedział, że wiem. Wiem jak czasami jest Ci trudno. Kiedy zaczynasz być poddenerwowany, zestresowany, zlękniony lub przestraszony wysyłam Ci subtelne sygnały o tym, co zaczyna się z Tobą dziać. Niestety często ich nie słyszysz, lub nie chcesz słyszeć. Twoje emocje rosną, a ja wysyłam Ci coraz więcej sygnałów. Chcę żebyś tylko zwrócił na mnie uwagę. Chce, żebyś posłuchał. W tej chwili mam dla Ciebie najważniejszą informację o tym, co dzieje się z Tobą. Czy może być coś ważniejszego?

Twoje drżenie dłoni, Twój przyspieszony oddech, Twoja gonitwa myśli, Twoje zaciśnięte pięści, Twoje pocenie sie, Twoje uniesione ramiona, Twoje obgryzanie paznokci. Czy pamiętasz te chwile? Jak często ignorujesz moje sygnały? Jak często widzisz mnie dopiero, kiedy wybucham płaczem, agresją, autoagresją, krzykiem, ucieczką albo walką?

Nie musi być za późno- uwierz mi. Naprawdę nie musisz już więcej obwiniać się, ze znów nie mogłeś się powstrzymać. Nie musisz już wiecej myśleć o sobie źle, nie musisz się wstydzić. Możesz inaczej. Możesz wybrać dla siebie inaczej. Żeby to zrobić, musisz mnie jednak posłuchać. Sprawdzić co u mnie, kiedy do Ciebie macham. Kiedy wysyłam Ci subtelne oznaki, że coś zaczyna się dziać. Czasami poczujesz niepokój, czasami Twoje serce przyspieszy, oddech zostanie wstrzymany. Czasami nerwowo zaczniesz kręcić włosy na palcu, a czasami po prostu stukać palcami o blat.
Czasami sprawdź co u mnie sam z siebie. Zapukaj do mnie i powiedz 'Jak się miewasz mój przyjacielu? Czegoś Ci potrzeba? Czy jest coś, co mogę dla Ciebie zrobić?' Zobacz, że jestem. Tak po prostu.

Przecież jsteś moim domem. Zadbaj o mnie jak o najważniejszego gościa, którego zapraszasz do siebie. Zaopiekuj się mną i pamiętaj- jesteśmy nierozłączni. Nie masz nikogo, kto jest Ci bliższy. Spędzam z Tobą każdą sekundę. Znam każdy Twój oddech, ruch, każdą myśl, emocje i potrzebę. Myślę, że to wystarczający powód, abyś od dzisiaj wybrał mnie jako swój najważniejszy głos.

Ślubuję Ci służyć najlepiej jak potrafie. Tak długo, jak długo postanowisz mnie wybierać.

Tule Cię czule i mocno,
Twój układ nerwowy.

Wdzięczność po stokroć, że jestem tutaj...🥹🩷
07/06/2025

Wdzięczność po stokroć, że jestem tutaj...🥹🩷

Cieszę się, że przestrzeń którą tworzę może wspierać Was również w kawałku wolnej chwili, kiedy czekacie na swoje dzieci...
21/05/2025

Cieszę się, że przestrzeń którą tworzę może wspierać Was również w kawałku wolnej chwili, kiedy czekacie na swoje dzieciaki! :)

"Upraszczaj. Do szczęścia nie potrzeba wiele." 🩷

Uwielbiam otaczać się pięknymi rzeczami!Uwielbiam otaczać się dobrym słowem! Uwielbiam takie małe 'tu i teraz', które po...
20/05/2025

Uwielbiam otaczać się pięknymi rzeczami!
Uwielbiam otaczać się dobrym słowem!
Uwielbiam takie małe 'tu i teraz', które pozwala mi zwrócić uwagę na własne potrzeby, na to jak mi jest z tym co dzieje się w danej chwili...

A w tej właśnie chwili dzieje się poruszenie.
Jak się z tym czuje? Jest mi z tym naprawdę dobrze ;)

Książka, która towarzyszyła mi podczas ostatniego szkolenia. Książka, która poruszyła mnie do łez.

To taka książka, która MOŻE jest listem miłosnym do do własnego, jeszcze nieodkrytego potencjału? MOŻE o miłości do siebie? MOŻE o byciu i cudach bycia? MOŻE to taki kawałek, w którym każdy znajdzie coś innego?

MOŻE zechcesz do niej zajrzeć?
MOŻE Ci się spodoba?

:)

Książka trafia do biblioteki Senso Centrum Świdnica . Wraz z pozostałymi pozycjami autora, który porusza...ruch to energia która musi krążyć :) Biblioteka wciąż rośnie, a Wy drodzy Rodzice śmiało korzystajcie z tego, co Was interesuje. Cieszy mnie, kiedy sięgacie po książki które z jakiegoś powodu do Was mówią. Nie bez powodu wybrały właśnie Was :)

"Masz w sobie wszystko to, co potrzebne, aby czynić wspaniałe rzeczy." - Kobi YamadaTymi słowami chciałabym otworzyć pod...
19/05/2025

"Masz w sobie wszystko to, co potrzebne, aby czynić wspaniałe rzeczy." - Kobi Yamada

Tymi słowami chciałabym otworzyć podsumowanie ostatnich tygodni...

Kiedy zobaczyłam post na temat sześciotygodniowego szkolenia Szkoły Konsultacji przyszła do mnie taka myśl, że warto się tym tematem zainteresować. Za myślą przyszło czucie, że to właściwy kierunek. Za czuciem poszło już tylko działanie i tym sposobem rozpoczęła się moja kolejna przygoda. Czas pełen rozmów, słuchania, refleksji, towarzyszenia, uważności, ale też myślenia o wyborach, stawianiu granic, braku mojej zgody. To taki czas pozwalający zatrzymać się, wsłuchać we własne potrzeby, oddzielić myśli od emocji i przekonań, wsłuchać się w siebie.

Wyobrażam sobie, że jeśli rodzice czują się bezradni, wypaleni, w poczuciu konfliktu wewnętrznego, czy jakiegokolwiek problemu- w bliskosciowym podejściu mogą poczuć się zaopiekowani, zadbani i ważni.

Wyobrażam sobie siebie w tej relacji i czuje spokój. Jest mi dobrze w nurcie który dla siebie wybrałam. Jest mi dobrze z decyzją którą podjęłam i dziś z czułością przyglądam się drodze, jaką przeszłam.
Jest mi dobrze z wyobrażeniem, że będę po drugiej stronie tej relacji konsultacyjnej.

Po raz kolejny...nie cel, a właśnie droga!
Ostatnio wielką frajdę sprawia mi przechadzać się tą drogą. Rozglądywać się, zatrzymać, sprawdzać z czym mi dobrze, z czym nie i świadomie wybierać! ;)

Dla Małgosi Stańczyk i Agnieszki Stein potężne podziękowania za robotę którą robicie. Z wdzięcznością myślę o Was i Szkole Konsultacji którą stworzyłyście. 🙏🩷

"Nikogo takiego jak ty jeszcze tu nie było i nigdy nikt taki jak ty już się tu nie pojawi."- Kobi Yamada

Różnorodność układu nerwowego jest fascynująca!😍

Uwielbiam ten kawałek mojej pracy. Odkrywam go na nowo za każdym razem, kiedy zaczynam się mu przyglądać. Tym razem jednak wydarzyło się coś, co przerosło moje wyobrażenia.

Nie znam nikogo, kto mógłby snuć tak piękne opowiadania o autonomicznym układzie nerwowym jak Anna Bany! 🩷

Nerw błędny według teorii poliwagalnej otworzył mi zupełnie inne spojrzenie na stany układu nerwowego. Poznanie tych stanów oraz zrozumienie ich działania sprawiło, że z jeszcze większą czułością tule siebie samą oraz wszystkich moich pacjentów i ich rodziców.

Trudno jest być w takim zmrożeniu, kiedy dominuje strach, lęk, obawa, trudny dialog wewnętrzny i poczucie, że właściwie nic nie potrafię, jestem niewystarczająco dobry. Poranek zaczynający się od chronicznego zmęczenia (pomimo przespanej nocy), szereg zadań do wykonania i próby zmuszenia się, aby stanąć do świata z uśmiechem, który przecież należałoby znaleźć gdzieś na dnie siebie. Szybka maska z hasłem 'dam sobie radę, wszystko jest dobrze' i tak rozpoczyna się kolejny dzień w niebieskim pokoju przywspółczulnego układu nerwowego. Część grzbietowa nerwu błędnego króluje, a my toniemy w sobie i walczymy o przetrwanie- to niebieska nitka.

Historia czerwonej nitki... część współczulna.
Świat jest mój! Sto pomysłów na minutę, zrobię wszystko i jeszcze więcej. Kontrola, perfekcjonizm, wielozadaniowość. Jestem na fali mocno wznoszącej i płynę na niej tak szybko, że nie czuje jakie sygnały wysyła mi moje ciało. Ziewam, mam problemy z koncentracją, zawieszam się, trudno mi zasnąć, moje serce bije szybko, wybucham w emocjach szybko i gwałtowanie, bo przecież mam jeszcze tyle do zrobienia i pędzę tak bardzo, aż ląduje znów w pokoju niebieskim. Nie mam siły, przecież nikt by jej nie miał na tyle i aż tyle, aby to wszystko dźwigać w nieskończoność.

Chwila...jeszcze pamiętam taki jeden kawałek o tym, jak mój kot mruczy, jaką ma miękka sierść, jak pachnie deszcz w lato, jak siedzę na trawie i patrzę na drzewa. Jak dobrze być wtedy i czuć 'tu I teraz'
To złota nitka- część brzuszna układu nerwowego. Jest mi dobrze, jestem w relacyjności. Otaczam się zapachami które uwielbiam, patrzę na to co wywołuje we mnie ciepło na sercu i emocje, w których lubię się zatopić. Delektuje się każdym kawałkiem chwili, w której aktualnie trwam.

Opiekujcie się sobą, obserwujcie siebie, bądźcie dla siebie dobrzy. Sprawdzajcie z czym jest Wam dobrze, a z czym nie. Wybierajcie dla siebie świadomie. Ciało mówi do Was cały czas. Wciąż wysyła Wam sygnały. Od Was zależy, czy pójdziecie za tym, czy też nie.

Im więcej masz myśli w głowie, tym dalej jesteś od swojego ciała- to najważniejszy fragment tego, z czym kończę szkolenie o 5 stanach układu nerwowego.

Potrzebujemy być przede wszystkim w kontakcie ze sobą. 🙏🩷

Ściskam Was mocno!

Tego kawałka mojej pracy przedstawiać chyba nie muszę... ;)  Ta trójca ze zdjęcia robi rzeczy niemożliwe i ja sobie te n...
10/05/2025

Tego kawałka mojej pracy przedstawiać chyba nie muszę... ;)

Ta trójca ze zdjęcia robi rzeczy niemożliwe i ja sobie te nasze szaleństwo cenie bardzo! Do tego szaleństwa również pragnę Was zaprosić, bo myślę sobie, że warto. Doświadczenie tego, co dzieje się podczas naszych wędrówek, to trochę tak, jakby otworzyć drzwi do zaczarowanego lasu! A tam to serio dzieją się sprawy magiczne! 😍

Ja lubię magię i to taką w najlepszym wydaniu. Znikamy tam trudy, wyłaniamy zasoby. Do zasobów dodajemy energię ludzi, którzy stworzyli coś pięknego i to z poziomu samego już bycia. Reszta to absolutny spontan i autentyczne historie zapisane w 'tu I teraz'. :)

Każdy może spróbować znaleźć tam coś dla siebie.
Ja znalazłam wiele kawałków siebie, warto było! :)

Zamek wsparcia
Honorata Oberman
Krzysztof Maceluch

09/05/2025

Uważność, uwaga, równowaga.
Praksja, koordynacja, relacja.
Skakanie, wspinanie, wspieranie.
Zaangażowanie, próbowanie, wzrastanie.

To się nie kończy... ;)

Uwielbiam robić to, co kocham! ;)

----------------------------

W ostatnim czasie mało mnie w tym miejscu. Pracuje od rana do wieczora i praktycznie każdą chwilę spędzam z dzieciakami i rodzicami.
Międzyczasie wciąż podnoszę swoje kwalifikacje i robie co mogę, aby rozwijać się zarówno dla siebie, jak i dla Was. Wkrótce podzielę się z Wami kawałkami tego, nad czym prężnie pracowałam od kilku tygodni. Przede mną ostatni fragment tej pięknej i niezwykle wzbogacającej przygody.

W następny weekend wyjeżdżam na szkolenie, które będzie dodatkowym zwieńczeniem pracy ostatnich tygodni.

Z początkiem czerwca z kolei, wyjeżdżam do Gliwic i przyznam, że ten kawałek mojego samodoskonalenia jest przeze mnie niezwykle oczekiwany.

Dzieje się dużo, a nawet tak dużo jak nigdy wcześniej. Cieszę się, bo każdy kolejny puzzel dołączam do swojej układanki. Rozwój daje mi radość :)

Tule Was mocno!

Pozdrawiam!

Adres

Ulica Waleriana Łukasińskiego 7
Swidnica
58-100

Telefon

+48789397560

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Senso Centrum Świdnica umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Senso Centrum Świdnica:

Udostępnij

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram