11/11/2025
Nie do odzobaczenia. Utkany ciszą. Absolutnie na listopadową rozkminkę. Piękny. Dotykający czułych strun. Było duszno, niektórych pewnie nawet gryzły swetry. I ta energia w kinie, wśród widzów…. gdy czujesz, że każdy staje w jakimś momencie fabuły twarzą w twarz ze samym sobą. Ehhh…jest jeszcze porządne kino na tym świecie😉