31/10/2025
Powrót do Źródła - odnaleźć siebie w ciszy świata
W pędzie codzienności, wśród planów, zadań i myśli, które nie dają wytchnienia, coraz trudniej usłyszeć to, co naprawdę ważne. Zatracamy kontakt z własnym rytmem, z oddechem, z tym, co prawdziwe. A przecież to, czego szukamy, nigdy nie było daleko. Jest tu w Tobie.
Czasem wydaje się, że żyjemy oddzieleni, zamknięci w osobnych rzeczywistościach. A jednak, gdy na moment się zatrzymasz, gdy spojrzysz głębiej, dostrzeżesz, że wszystko jest jednym. Że nie ma „ja” bez „ty”. Że to samo życie, które porusza liść na wietrze, oddycha w Tobie.
Jesteś echem całego istnienia
To, co żyje w Tobie, jest odbiciem świata, który Cię otacza. Ludzie, których spotykasz, emocje, które przeżywasz, miejsca, które Cię przyciągają – wszystko to są lustra. Natura nieustannie przypomina o cykliczności , o czasie wzrostu, czasie odpoczynku, o chwilach burzy i spokoju.
Gdy otwierasz się na ten rytm, zaczynasz rozumieć, że niczego nie trzeba naprawiać. Że nawet cień jest potrzebny, by światło mogło zostać zauważone. Że każdy trud jest zaproszeniem do odkrycia nowego wymiaru siebie.
W kontakcie z naturą, w jej prostocie i surowym pięknie, odnajdujesz lustro swojej duszy. W szumie drzew, w śpiewie ptaków, w kroplach deszczu spływających po dłoni – wszystko przypomina Ci, że należysz.
Oddech jako brama do obecności
Kiedy pozwalasz sobie na ciszę, coś zaczyna się zmieniać. Oddech staje się przewodnikiem, prowadzącym Cię do środka. Ciało zaczyna mówić - subtelnie, spokojnie, ale prawdziwie. Wtedy czujesz, że niczego już nie trzeba szukać na zewnątrz.
To właśnie w tej chwili spotkania z samym sobą, w tym cichym „tu i teraz”, rodzi się uzdrowienie. Nie poprzez działanie, lecz poprzez bycie. Poprzez zgodę na to, że wszystko ma swoje miejsce i czas.
Zamknij oczy. Poczuj, jak oddech wpływa do środka i wypływa. Nic więcej nie musisz robić. Tylko być.