25/09/2025
Idzie papierowe złoto, czyli dziś RECENZJA! 😊📚👀
Dla mnie książka „Odkrywanie wewnętrznej matki” Bethany Webster od Raven - Instytut Studiów Kulturowych to książka wielorazowa, trochę jak proces terapeutyczny, którego nie da się machnąć na raz, a na wiele razy i to z długimi przerwami (oj, dłuuugimi) na asymilację. To jednocześnie książka - brakujący element, dlaczego? Bo zagląda patriarchatowi prosto w przemocowe, zmrużone oczy, i nazywa go po imieniu - widzę Cię, patrzę Ci na ręce, i nie zamierzam dłużej milczeć. Brakujący element, bo na sesjach terapeutycznych często pracuję z kobietami, które biorą na siebie masę cudzego psychicznego szitu, kończąc z wyczerpaniem i poczuciem winy (o prywatyzacji stresu pisałam niedawno), zapominając, że nie zaczęło się od nich, że przyszły na świat w kontekście, jakim były patriarchalne normy. Ten element gdzieś znika, umyka nienazwany, a przecież o wiele łatwiej walczyć o siebie i swoje zdrowie, wiedząc, z czym ma się do czynienia.
I ta książka świetnie opisuje, z czym.
Dzięki niej zobaczyłam, jak trudna i bolesna relacja matka-córka, nie jest tak naprawdę ani o matce, ani o córce. Na poziomie osobistym pewnie jest, ale znów, patrząc na szerszy KONTEKST, ta relacja jest tylko kolejnym ogniwem w międzypokoleniowej sztafecie emocjonalnego długu do spłacenia.
Książka biegnie trzytorowo:
- Bethany szczegółowo opisuje swoją toksyczną i wikłającą relację z matką, od dzieciństwa do teraz
- dzieli się szczegółami procesu własnej terapii, która, dzięki intymnej i bezpiecznej relacji z terapeutką, pomogła jej wyodrębnić się od matki, przejść żałobę i wreszcie odnaleźć siebie - dorosłą i prawdziwą
- przygląda się, w makro i mikro skali, warunkowaniu dziewczynek , a potem kobiet, na końcu każdego rozdziału zadając pytania do głębszej autorefleksji.
Poszerzałam się z każdym rozdziałem.
Jako córka dorosłam.
Jako kobieta dojrzałam.
Warto.
💌
Wybrałam też kilka cytatów, które zostają ze mną prywatnie i gabinetowo. Niech Wam służą:
💙 „Nie da się, będąc córką, uleczyć swojej matki”.
💙”Dopóki nie zdamy sobie w pełni sprawy z trgo, jak ból matki wpływa na nasze życie, zawsze pozostaniemy w jakimś stopniu dziećmi”.
💙 „[…] córki dorastające w patriarchalnych kulturach muszą wybierać czy będą silne, czy kochane”.
💙 „Matczyna rana istnieje dlatego, że nie mamy bezpiecznej przestrzeni, w której matki mogłyby przepracować swoją złość na to, jak wiele poświęceń wymaga od nich społeczeństwo”.
💙 „Nie możemy wyleczyć ran, do których istnienia się nie przyznajemy”.
💙 „Rezygnacja z nierealnego marzenia polega na przyjęciu faktu, że ból twojej matki nie ma z tobą nic wspólnego. Nie wywołałaś go i nie musisz go leczyć”.
💙 „Kiedy pozbawisz siebie czegoś w imię matki, wypisujesz czek, który ktoś inny będzie musiał kiedyś spłacić, twój partner, twoje dziecko, twoje przyjaciółki”.
💙 „Koszt stania się prawdziwą sobą nie jest nigdy tak wielki, jak koszt trwania przy fałszywym ja”.