17/10/2025
Monotonny i jednocześnie fantazyjny spis rodzicielskich lęków już przestał mnie zajmować, ale muszę wspomnieć o tej warstwie umysłu rodzica, bo lęk to jego stan podstawowy. Winogrono wielkości przełyku, kleszcze, nanoplastik, prądy wsteczne, a potem zatruty drink — porządkowanie tych obsesji pod różnym kątem, niezwykłe połączenia (częste połączenie lęku przed brudem z lękiem przed przypadkiem), wyznaczanie lękowej dominanty (ogień, woda, powietrze, inni ludzie?), niejednorodny rozkład zaufania i podejrzliwości wobec losu. Różne idee mają różną siłę i sugestywność i każdy z nas ma własny ranking. Niektóre lęki są nam bliższe, a dziwimy się cudzym lękom – porównanie tych krajobrazów jest fascynujące. Zdarzają się lęki, o których nam się nie śniło.
📖 Katarzyna Sobczuk, "Mała empiria"
📸 Unsplash/ Annie Spratt