29/11/2025
Często na sesjach, zanim zaczynamy pracę nad depresją, czy lękiem, albo innym zaburzeniem, wykonujemy pracę nad wyleczeniem zaburzeń snu, ponieważ zbyt mała ilość snu bardzo silnie wpływa na nastrój.
Dlatego chcę Wam polecić książkę, która dobrze łączy się z tym, co robimy w gabinecie:
„Wyśpij sobie dobre życie” Christiana Benedicta Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego
Autor jest naukowcem, który bada sen, ale pisze bardzo prostym, ludzkim językiem. Tłumaczy, po co w ogóle śpimy i co się dzieje z mózgiem, kiedy w nocy „wyłączamy się z życia”. Pokazuje też, jak przewlekłe niedosypianie wpływa na:
- nastrój (drażliwość, obniżony nastrój, większy lęk),
- pamięć i koncentrację,
- apetyt, masę ciała, zdrowie metaboliczne,
- relacje – bo niewyspanym dużo trudniej o cierpliwość i empatię.
Lubię tę książkę, bo nie obiecuje cudów. Zamiast magicznych trików dostajemy:
- rzetelną, ale przystępną wiedzę,
- zrozumienie, że nie chodzi o „słabą wolę”, tylko o konkretne procesy w ciele,
- propozycje małych, realnych zmian, które można wprowadzać krok po kroku.
Dla wielu moich pacjentów lektura tej książki jest ważnym momentem: zaczynają widzieć sen nie jako „dodatek”, ale jako fundament zdrowia psychicznego. To często dobry punkt wyjścia do dalszej pracy – nad stresem, regulacją emocji, ADHD, depresją czy lękiem.
Jeśli czujesz, że żyjesz na wiecznym „zmęczeniu materiału”, a sen jest pierwszą rzeczą, z której rezygnujesz – ta książka może być dla Ciebie.
Daj znać w komentarzu, czy chcielibyście serię krótkich postów o śnie – z prostymi wskazówkami, które można wdrożyć na co dzień. 🌙💬