30/11/2025
Jest taki sweter, który mówi więcej niż tysiąc słów…
Póltora miesiąca po narodzinach, prawie w terminie porodu Władek doczekał się swojej sesji noworodkowej robionej u nas w domu przez 😘
2 kilogramy człowieka z 20 tonami przeżyć…
Bardzo mi zależało na ujęciu Władka w swetrze jego starszego brata Henia. Tego samego brata w którego urodziny się urodził Władek 🫣
Patrzę sobie na tego biegającego po świecie gościa w miodowym swetrze i myślę, że wiele siły potrzeba było naszej rodzinie, wiele emocji się przez nią przetoczyło i wiele mądrości przybyło.
Sweter pełen doświadczeń, sweter, który pokazuje że czas płynie a wraz z nim problemy z wielkich stają się zwykłymi, sweter, który przypomina mi tym ile szczęścia trzeba mieć w życiu żeby był to sweter pełen mocy a nie rozpaczy…
Sweter który mieści całą matczyną troskę, żal, radosc, smutek i szczęście, siłę, slabosc, wiele łez.
Sweter, który pod naporem doświadczeń staje się coraz cięższy nadając życiu lekkości…
I wiesz co? Z trudnościami można zrobić dwie rzeczy - taplać się w nich albo wzrastać na nich i budować dobro. Tylko od nas zależy, w którą stronę skręcimy.
Kiedy mówię, że rozumiem Wasze lęki i czuję strach który niesiecie to nie klepię formułek podrzucanych przez AI. Mówię to z całą odpowiedzialnością i ciężarem który z serca przeniosłam do plecaka niosącego narzędzia do wsparcia, radzenia sobie z nowym i przerażającym, do życia kiedy czuję, że jest tak ciężko że prawie nie do wytrzymania.
Poczułam swoją prawdziwą siłę, kiedy zrozumiałam że moje traumy są moją siłą, a nie słabością. I kiedy czasami słyszę o spokoju jaki czujecie po spotkaniach to myślę sobie o tym swetrze, który choć niewielki to otula bardzo wiele ludzi ❤️
Ps. Nie jestem najlepsza w używanie strategii instagramowych więc zostań tutaj tylko jeśli chcesz trochę prawdziwego życia pomiędzy dawką wiedzy i spokoju 💕
———strzemieczna strzemieczna strzemieczna