Metoda Lowena Stella BRALA - psychoterapia i warsztaty

Metoda Lowena Stella BRALA - psychoterapia i warsztaty Naszym celem jest popularyzowanie Metody Alexandra Lowena poprzez informacje o metodzie.
(1)

Konsultacje psychologiczne
Psychoterapia w nurcie Alexandra Lowena
Analiza Więzi Prenatalnej

Oj tak!       Odwaga stawiania granic polega na posiadaniu odwagi, by kochać siebie, nawet jeśli ryzykujemy rozczarowani...
15/10/2025

Oj tak! Odwaga stawiania granic polega na posiadaniu odwagi, by kochać siebie, nawet jeśli ryzykujemy rozczarowanie innych.
Brené Brown
fot. Kyran Weekes

Odwaga stawiania granic polega na posiadaniu odwagi, by kochać siebie, nawet jeśli ryzykujemy rozczarowanie innych.
Brené Brown
fot. Kyran Weekes

Dziś światowy dzień zdrowia psychicznego dlatego chciałabym Państwu zwrócić uwagę na bardzo szczególny czas, który ma wp...
10/10/2025

Dziś światowy dzień zdrowia psychicznego dlatego chciałabym Państwu zwrócić uwagę na bardzo szczególny czas, który ma wpływ na nasze zdrowie psychiczne. Okres prenatalny wywiera na nas ogromny wpływ bo jesteśmy absolutnie zależni.
To czego doswiadczamy ma na nas olbrzymi wpływ, kształtuje nasz układ nerwowy, ma wpływ na rozwój organów...

Dziś światowy dzień zdrowia psychicznego dlatego chciałabym Państwu zwrócić uwagę na bardzo szczególny czas, który ma wp...
10/10/2025

Dziś światowy dzień zdrowia psychicznego dlatego chciałabym Państwu zwrócić uwagę na bardzo szczególny czas, który ma wpływ na nasze zdrowie psychiczne. Okres prenatalny wywiera na nas ogromny wpływ bo jesteśmy absolutnie zależni.
To czego doswiadczamy ma na nas olbrzymi wpływ, kształtuje nasz układ nerwowy, ma wpływ ba rozwój organów...

"Ciało może otwierać się na Innego lub może się przed nim zamykać. Można je zdobić i troszczyć się o nie, można też je z...
09/10/2025

"Ciało może otwierać się na Innego lub może się przed nim zamykać. Można je zdobić i troszczyć się o nie, można też je zaniedbywać i atakować, przekształcać nie do poznania, usiłując zyskać ciało, które nazwie się własnym. Można czuć, że jest ono miejscem spotkania lub obszarem odrzucenia. Ciało może upewniać w poczuciu, że jest się kochanym, lub może dowodzić, że nie jest się godnym pożądania. Mówiąc inaczej, ciało jest najbardziej podatnym na wpływy medium, jakim dysponujemy, by przekazać lub wyrazić nasze wewnętrzne stany umysłu. Relacja z ciałem jest zapewne najbardziej dosłownym wyznacznikiem tego, jak czujemy się ze sobą i z innymi ludźmi."

Alessandra Lemma, Pod skórą. Psychoanalityczne studium modyfikacji ciała, przeł. L**h Kalita, Wyd. Imago, Gdańsk 2021, s. 16-17.
fot Inge Poelman

Zdrowienie
08/10/2025

Zdrowienie

NEGATYWNA REAKCJA TERAPEUTYCZNA z perspektywy teorii przywiązaniaTerapeuta rodzinny, Salvador Minuchin (1980) powiedział...
05/10/2025

NEGATYWNA REAKCJA TERAPEUTYCZNA z perspektywy teorii przywiązania

Terapeuta rodzinny, Salvador Minuchin (1980) powiedział kiedyś, że historia jest zawsze obecna w danej chwili: nie musimy pytać dorosłych o ich przeszłe doświadczenia, wystarczy, że zaobserwujemy wzorzec ich zachowań w zażyłych relacjach, a on odsłoni ich historię - to znaczy ich utajoną wiedzę relacyjną.

Pierwsze relacje, z jakimi mamy do czynienia, to te, które nawiązujemy z rodzicami. Ponieważ są one pierwotne i trwają stosunkowo długo, wywierają silny wpływ na dalszy przebieg naszego życia. W relacji rodzic–dziecko przez wiele lat kształtują się i utrwalają podstawowe wzorce zachowań, komunikacji oraz regulacji emocji. Z dużym prawdopodobieństwem zostają one uwewnętrznione w postaci reprezentacji umysłowych — schematów myślenia, odczuwania i reagowania w kontaktach z innymi (tzw. modeli roboczych).

Wzorce te wpływają na nasze zachowania i subiektywne doświadczenia, niezależnie od tego, czy pierwotne figury przywiązania są nadal obecne w naszym życiu, czy też nie. Doświadczenia przywiązaniowe zostają zakodowane w umyśle i oddziałują na relacje, które tworzymy w dorosłości — także na tę, która rozwija się w relacji terapeutycznej.

Część pacjentów, którzy doznali urazów od pierwotnych opiekunów, automatycznie dostrzega zagrożenie w sygnałach, które są niejednoznaczne, zupełnie niegroźne albo pozytywne.

W tym znaczeniu negatywna reakcja terapeutyczna nie jest tylko „oporem”, ale strategią podtrzymywania więzi w taki sposób, który wydaje się pacjentowi bezpieczniejszy (nawet jeśli jest destrukcyjny).

Pacjent wchodzi w terapię z poziomu swoich wewnętrznych modeli operacyjnych więzi (internal working models).Te modele kształtują oczekiwania wobec „figury opiekuńczej” – tu: terapeuty. Jeśli wczesne doświadczenia były pełne zawodów, odrzucenia lub nadużycia, to terapeutyczne „dawanie pomocy” może budzić lęk, nieufność, a nawet wrogość. Terapeuta automatycznie staje się "figurą przywiązania" na którą pacjent rzutuje swoje podstawowe oczekiwania wobec relacji i lęki.

"Często konieczne jest zrozumienie nie tego, co zachowanie (pacjenta) ujawnia, ale tego, co ukrywa"

Źródła negatywnej reakcji z perspektywy teorii więzi:
• Lęk przed bliskością (w przywiązaniu lękowo-unikającym)
Poprawa w terapii oznacza przyjęcie pomocy i zależność od drugiej osoby. Dla kogoś, kto nauczył się unikać bliskości, to zagraża poczuciu autonomii – stąd wycofanie, dewaluacja, pogorszenie.
• Lęk przed opuszczeniem (w przywiązaniu lękowo-ambiwalentnym)
Każda poprawa bywa przeżywana jako ryzyko utraty relacji: „Jeśli wyzdrowieję, terapeuta mnie porzuci”. Dlatego pacjent nieświadomie „psuje” postępy, aby utrzymać potrzebę terapii.
• Nieufność i dezorganizacja (w przywiązaniu zdezorganizowanym)
Pomoc od terapeuty może przypominać doświadczenie figury opiekuńczej, która była jednocześnie źródłem wsparcia i zagrożenia.
W efekcie każda próba poprawy wywołuje ambiwalencję: pragnienie zależności i jednoczesny lęk przed skrzywdzeniem.
Osoby z traumatycznym przywiązaniem często czują, że „nie zasługują na pomoc”.
Poprawa burzy spójność tego obrazu, więc pojawia się auto-sabotowanie terapii albo poczucie lojalności wobec pierwotnego opiekuna, nawet jeśli był źródłem zagrożenia.

Bibliografia:
•Minuchin S. (1980) Philadelphia Child Giudance Clinuc, praktyka kliniczna w okresie letnim
•Powell B., Cooper G., Hoffmann K., Marvin B. Krąg ufności. Interwencje wzmacniające przywiązanie we wczesnych relacjach rodzic-dziecko, tłum. R. Andruszkiewicz, WUJ, Kraków 2015
•Wallin D.J. Przywiązanie w psychoterapii, tłum. M. Cierpisz. WUJ, Kraków, 2011,

Obraz: fragment obrazu Jacka Malczewskiego "Rzeczywistość"


NEGATYWNA REAKCJA TERAPEUTYCZNA z perspektywy teorii przywiązania

Terapeuta rodzinny, Salvador Minuchin (1980) powiedział kiedyś, że historia jest zawsze obecna w danej chwili: nie musimy pytać dorosłych o ich przeszłe doświadczenia, wystarczy, że zaobserwujemy wzorzec ich zachowań w zażyłych relacjach, a on odsłoni ich historię - to znaczy ich utajoną wiedzę relacyjną.

Pierwsze relacje, z jakimi mamy do czynienia, to te, które nawiązujemy z rodzicami. Ponieważ są one pierwotne i trwają stosunkowo długo, wywierają silny wpływ na dalszy przebieg naszego życia. W relacji rodzic–dziecko przez wiele lat kształtują się i utrwalają podstawowe wzorce zachowań, komunikacji oraz regulacji emocji. Z dużym prawdopodobieństwem zostają one uwewnętrznione w postaci reprezentacji umysłowych — schematów myślenia, odczuwania i reagowania w kontaktach z innymi (tzw. modeli roboczych).

Wzorce te wpływają na nasze zachowania i subiektywne doświadczenia, niezależnie od tego, czy pierwotne figury przywiązania są nadal obecne w naszym życiu, czy też nie. Doświadczenia przywiązaniowe zostają zakodowane w umyśle i oddziałują na relacje, które tworzymy w dorosłości — także na tę, która rozwija się w relacji terapeutycznej.

Część pacjentów, którzy doznali urazów od pierwotnych opiekunów, automatycznie dostrzega zagrożenie w sygnałach, które są niejednoznaczne, zupełnie niegroźne albo pozytywne.

W tym znaczeniu negatywna reakcja terapeutyczna nie jest tylko „oporem”, ale strategią podtrzymywania więzi w taki sposób, który wydaje się pacjentowi bezpieczniejszy (nawet jeśli jest destrukcyjny).

Pacjent wchodzi w terapię z poziomu swoich wewnętrznych modeli operacyjnych więzi (internal working models).Te modele kształtują oczekiwania wobec „figury opiekuńczej” – tu: terapeuty. Jeśli wczesne doświadczenia były pełne zawodów, odrzucenia lub nadużycia, to terapeutyczne „dawanie pomocy” może budzić lęk, nieufność, a nawet wrogość. Terapeuta automatycznie staje się "figurą przywiązania" na którą pacjent rzutuje swoje podstawowe oczekiwania wobec relacji i lęki.

"Często konieczne jest zrozumienie nie tego, co zachowanie (pacjenta) ujawnia, ale tego, co ukrywa"

Źródła negatywnej reakcji z perspektywy teorii więzi:
• Lęk przed bliskością (w przywiązaniu lękowo-unikającym)
Poprawa w terapii oznacza przyjęcie pomocy i zależność od drugiej osoby. "Jeśli się do kogoś zbliżę, to będzie bolało". Dla kogoś, kto nauczył się unikania, bliskość kojarzy się z zagrożeniem – stąd wycofanie, dewaluacja i pogorszenie.
• Lęk przed opuszczeniem (w przywiązaniu lękowo-ambiwalentnym)
Każda poprawa bywa przeżywana jako ryzyko utraty relacji: „Jeśli wyzdrowieję, terapeuta mnie porzuci”. Dlatego pacjent nieświadomie „psuje” postępy, aby utrzymać potrzebę terapii.
• Nieufność i dezorganizacja (w przywiązaniu zdezorganizowanym)
Pomoc od terapeuty może przypominać doświadczenie figury opiekuńczej, która była jednocześnie źródłem wsparcia i zagrożenia.
W efekcie każda próba poprawy wywołuje ambiwalencję: pragnienie zależności i jednoczesny lęk przed skrzywdzeniem.
Osoby z traumatycznym przywiązaniem często czują, że „nie zasługują na pomoc”.
Poprawa burzy spójność tego obrazu, więc pojawia się auto-sabotowanie terapii albo poczucie lojalności wobec pierwotnego opiekuna, (nawet jeśli był źródłem zagrożenia), w myśl przekonania, że "lepsze znane zło niż nieznane".

Bibliografia:
•Minuchin S. (1980) Philadelphia Child Giudance Clinuc, praktyka kliniczna w okresie letnim
•Powell B., Cooper G., Hoffmann K., Marvin B. Krąg ufności. Interwencje wzmacniające przywiązanie we wczesnych relacjach rodzic-dziecko, tłum. R. Andruszkiewicz, WUJ, Kraków 2015
•Wallin D.J. Przywiązanie w psychoterapii, tłum. M. Cierpisz. WUJ, Kraków, 2011,

Obraz: fragment obrazu Jacka Malczewskiego "Rzeczywistość"


"Bycie neurotycznym oznacza zablokowanie spowodowane nieprzetworzonymi doświadczeniami z dzieciństwa. Nie przepracowane ...
01/10/2025

"Bycie neurotycznym oznacza zablokowanie spowodowane nieprzetworzonymi doświadczeniami z dzieciństwa. Nie przepracowane niedostatki (nieobecność dobra), krzywdy (obecność zła) i utraty (to, co dobre, było obecne ale zostało utracone), doznawane we wczesnych okresach życia, leżą u podłoża późniejszych iluzji (pozytywnych zafałszowań rzeczywistości), zniekształceń (negatywnych zafałszowań rzeczywistości) oraz roszczeń (upartego domagania się czegoś, co się pacjentowi w jego poczuciu należy, pomimo podważających to przekonanie dowodów). Te iluzje, zniekształcenia i roszczenia będą utrudniały pacjentowi doświadczenie rzeczywistości taką, jaką naprawdę jest.
Przykład: jest całkiem możliwe, że dziecko, którego rodzic rzadko bywał kochający i akceptujący, w kolejnych związkach będzie rozgrywać dziecięcą tęsknotę za byciem kochanym w sposób, w jaki kochać może tylko idealny rodzic. Takie kompulsywne i bezwiedne odtworzenia, wynikające z ambiwalentnego przywiązanie do rodzica, w nieunikniony sposób muszą prowadzić do problemów w związkach miłosnych. Ponieważ pacjent nigdy nie stawił czoła prawdzie o deficytach rodzica i nie przeżył związanej z tym żałoby, będzie ciągle dokonywał neurotycznych wyborów obiektów miłości, w tym przypadku – wyborów nacechowanych iluzjami. Będzie żywił złudną nadzieję, że kolejna partnerka okaże się dobrym rodzicem, jakiego jako dziecko nie miał, i że dzięki temu będzie ona mogła zrekompensować mu deficyty. Mówiąc w skrócie, z powodu niedostatku (braku dobra) we wczesnych relacjach pacjent w późniejszych związkach będzie rozgrywał neurotyczną konfliktowość, dotyczącą poszukiwania kochającego i akceptującego partnera życiowego.

Martha Stark, Stres Optymalny
fot Johannes Krupinski

❓W jaki sposób kluczowe pojęcia wprowadzone przez André Greena zmieniły dominującą teorię nerwicy i kliniczne podejście ...
30/09/2025

❓W jaki sposób kluczowe pojęcia wprowadzone przez André Greena zmieniły dominującą teorię nerwicy i kliniczne podejście do niej?

Przeczytacie o tym w rozdziale ▪️Uniwersalny psychotyczny rdzeń: kliniczne konsekwencje prac André Greena▪️ autorstwa Francisa D. Baudriego.

"Green przypomina nam, odwołując się do Freuda, że pierwszy model nerwicy opierał się na modelu perwersji (nerwica jako negatyw perwersji), ale że obecnie większość psychoanalityków zgodziłaby się, że właściwym modelem jest model psychozy. Oznacza to, że wcześniejsze etapy życia można najlepiej zrozumieć poprzez analogię
do prymitywnych mechanizmów obronnych i niezróżnicowanych stanów ego i do różnego przebiegu procesów psychotycznych.

(...) Zmiana w modelu zmienia też punkt widzenia na naturę lęków, z jakimi mierzy się self. Dla nerwicy rdzennym lękiem jest lęk kastracyjny, podczas gdy wynikający
z tego model stanów borderline prowadzi nas z powrotem do sprzeczności, którą tworzy dualizm: lęk separacyjny / lęk przed intruzją".

Rozdział pochodzi z książki 👉Gail S. Reed i 👉Howarda B. Levine'a ▪️Wracając do André Greena. Reprezentacja i praca negatywnego▪️przetłumaczonej przez psychoanalityczny duet: Jacka Mądrego i Justynę Pawłowską.

Głód ojca                   „Półsieroctwo”, nieobecność ojca i głód ojca nie są ze sobą tożsame. Ostatni możemy odczuwać...
29/09/2025

Głód ojca „Półsieroctwo”, nieobecność ojca i głód ojca nie są ze sobą tożsame. Ostatni możemy odczuwać, nawet jeżeli go posiadamy, z kolei nieobecność wynika z jego śmierci, rozwodu, porzucenia albo nieznajomości biologicznego rodzica. W każdym razie głód ojca zawsze dotyczy stanu emocjonalnego kogoś, kto łaknie przewodnictwa, bezpieczeństwa, tożsamości, ochrony lub po prostu aprobaty. U dzieci manifestuje się jako lęk przed porzuceniem, poczucie pustki, zaniżona samoocena, mania kontroli i (lub) problemy z okazywaniem zaufania. Na poziomie zarówno społeczeństwa, jak i jednostki, głód ojca staje się równoznaczny z wrażeniem niepełnej samorealizacji. Tym samym u obu płci występuje zwiększone zapotrzebowanie na bliskość oraz atencję, sprzyjające dysfunkcjom.
Herzog pierwotnie użył określenia „głód ojca”, pisząc o mężczyznach, którzy doświadczyli niespodziewanej straty ojca. Maine była zdania, że każde dziecko doświadcza głębokiej, dojmującej tęsknoty za swoim ojcem, ale również posługiwała się tym terminem głównie w odniesieniu do dziewcząt, które pragnęły emocjonalnej bliskości z rodzicem, wykazując nie tylko zaburzenia odżywiania, ale ogólne problemy w kontaktach z drugą płcią, jak również z wyrażaniem siebie czy asertywnością. Oboje teoretyków widziało w nieobecności ojca groźbę deprywacji, której zaradzić może wyłącznie szybkie pojawienie się osoby, która spełni te funkcje zamiast niego.
Możliwym kluczem do zrozumienia tego zjawiska jest fakt, że dziecko, niekoniecznie świadomie, czuje się porzucone. Jak to ujęła Beth Erickson, „Głód ojca zawsze ma to samo źródło: opuszczenie. Abdykacja ojca może być pełna albo jedynie emocjonalna”. Niezależnie od przyczyny, dziecko zostało pozbawione ojca, a tym samym – wszelkich świadczeń z jego strony."

"Scenariusze ojcostwa" praca zbiorowa, wyd Ingenium (zapowiedź)
il Fons Heijnsbroek

„Półsieroctwo”, nieobecność ojca i głód ojca nie są ze sobą tożsame. Ostatni możemy odczuwać, nawet jeżeli go posiadamy, z kolei nieobecność wynika z jego śmierci, rozwodu, porzucenia albo nieznajomości biologicznego rodzica. W każdym razie głód ojca zawsze dotyczy stanu emocjonalnego kogoś, kto łaknie przewodnictwa, bezpieczeństwa, tożsamości, ochrony lub po prostu aprobaty. U dzieci manifestuje się jako lęk przed porzuceniem, poczucie pustki, zaniżona samoocena, mania kontroli i (lub) problemy z okazywaniem zaufania. Na poziomie zarówno społeczeństwa, jak i jednostki, głód ojca staje się równoznaczny z wrażeniem niepełnej samorealizacji. Tym samym u obu płci występuje zwiększone zapotrzebowanie na bliskość oraz atencję, sprzyjające dysfunkcjom.
Herzog pierwotnie użył określenia „głód ojca”, pisząc o mężczyznach, którzy doświadczyli niespodziewanej straty ojca. Maine była zdania, że każde dziecko doświadcza głębokiej, dojmującej tęsknoty za swoim ojcem, ale również posługiwała się tym terminem głównie w odniesieniu do dziewcząt, które pragnęły emocjonalnej bliskości z rodzicem, wykazując nie tylko zaburzenia odżywiania, ale ogólne problemy w kontaktach z drugą płcią, jak również z wyrażaniem siebie czy asertywnością. Oboje teoretyków widziało w nieobecności ojca groźbę deprywacji, której zaradzić może wyłącznie szybkie pojawienie się osoby, która spełni te funkcje zamiast niego.
Możliwym kluczem do zrozumienia tego zjawiska jest fakt, że dziecko, niekoniecznie świadomie, czuje się porzucone. Jak to ujęła Beth Erickson, „Głód ojca zawsze ma to samo źródło: opuszczenie. Abdykacja ojca może być pełna albo jedynie emocjonalna”. Niezależnie od przyczyny, dziecko zostało pozbawione ojca, a tym samym – wszelkich świadczeń z jego strony."

"Scenariusze ojcostwa" praca zbiorowa, wyd Ingenium (zapowiedź)
il Fons Heijnsbroek

NEGATYWNA REAKCJA TERAPEUTYCZNA - czyli jak destrukcyjność (i przyjemność jaką daje), poczucie winy, identyfikacja z agr...
28/09/2025

NEGATYWNA REAKCJA TERAPEUTYCZNA - czyli jak destrukcyjność (i przyjemność jaką daje), poczucie winy, identyfikacja z agresorem, zawiść i lęki przed zależnością, wdzięcznością, separacją oraz utratą hamują postępy w terapii.

"Opory pojawiające się podczas leczenia analitycznego nie robią silniejszego wrażenia niż to, które robi siła, broniąca się wszelkimi możliwymi sposobami przeciwko powrotowi do zdrowia i która jest całkowicie oddana postanowieniu, aby trzymać się choroby i cierpienia." (Freud, 1937)

Oprócz działania popędu śmierci Freud wskazywał, że pacjent może czuć opór przed poprawą swojego stanu ze względu na poczucie winy. Wszelka ulga budzi lęk przed karą superego, więc nieświadomie pacjent "karze się" pogorszeniem.
Cierpienie może też stać się źródłem nieświadomej satysfakcji i podtrzymania relacji z obiektem (z wewnętrzną figurą rodzica karzącego). Gratyfikacja czerpana z niszczenia, atakowania, psucia i niweczenia skierowana na siebie lub na obiekt, jest podstawowym elementem tej destrukcyjnej siły.

"Przyjemność, jaka tu powstaje, jest natychmiastową, czystą przyjemnością płynącą z niszczenia, o której myślimy często, jako o ekspresji głębokiej zawiści." (Bell, 2015)

Oddziaływania terapeutyczne, który pacjent dostaje od analityka (trzymanie, pomieszczanie, nadawanie znaczeń, konfrontowanie, przekształcanie), mogą być odbierane jako coś dobrego pochodzącego z zewnątrz. A to wywołuje zawiść, bo uświadamia pacjentowi, że sam tego nie ma i potrzebuje kogoś z zewnątrz aby to zdobyć. Poczucie zależności i potrzebowania mogą być tak trudne do zniesienia (np. ze względu na traumy relacyjne), że "lepiej" im zaprzeczyć, usunąć lub zaprzepaścić wysiłki lub/i efekty terapii. Tacy pacjenci często nieświadomie „udowadniają”, że nikt nie może im pomóc a terapeuta wydaje się wtedy jedyną osobą, która jest aktywnie zainteresowana zmianą i postępem, tak jakby całe dążenie do rozwoju zostało wprojektowane w niego. Tylko to nie pomaga...
Pacjent niszczy warunki, które mogłyby prowadzić do rozwoju, również dlatego aby nie konfrontować się z lękiem separacyjnym i bólem utraty.

"(...) wszystko, co powstaje
słusznie się pastwą zatracenia staje;
więc lepiej, żeby nic nie powstawało."
(Goethe)

Funkcja obronna
Negatywna reakcja terapeutyczna nie jest tylko przeszkodą, ale też obroną:
• chroni pacjenta przed zalewem poczucia winy i lęku,
• pozwala utrzymać spójność tak zorganizowanej osobowości,
• podtrzymuje iluzję samowystarczalności

Następna odsłona będzie poruszać w/w zagadnienie od strony teorii przywiązania a następnie przyjrzymy się jakie działania tetapeuty mogą pomóc okiełznać niszczące siły atakujące terapeutyczny proces 😉

Bibliografia
●Bell, D. (2015). Popęd śmierci: perspektywy fenomenologiczne we współczesnej teorii kleinowskiej, Int. J. of Psych-Anal, 96: 411-423
●Freud, Z. (1937/2000). Analiza skończona i nieskończona, w: Poza zasadą przyjemności, wydawnictwo PWN, Warszawa, przekład J. Prokopiuk
●Goethe, J.W. (1833). Faust, przekład E. Zegadłowicz

Obraz
Jako and Dinos Chapman, "Jake, not Dinos; Dinos, not Jake"




NEGATYWNA REAKCJA TERAPEUTYCZNA - czyli jak destrukcyjność (i przyjemność jaką daje), poczucie winy, identyfikacja z agresorem, zawiść i lęki przed zależnością, wdzięcznością, separacją oraz utratą hamują postępy w terapii.

"Opory pojawiające się podczas leczenia analitycznego nie robią silniejszego wrażenia niż to, które robi siła, broniąca się wszelkimi możliwymi sposobami przeciwko powrotowi do zdrowia i która jest całkowicie oddana postanowieniu, aby trzymać się choroby i cierpienia." (Freud, 1937)

Oprócz działania popędu śmierci Freud wskazywał, że pacjent może czuć opór przed poprawą swojego stanu ze względu na poczucie winy. Wszelka ulga budzi lęk przed karą superego, więc nieświadomie pacjent "karze się" pogorszeniem.
Cierpienie może też stać się źródłem nieświadomej satysfakcji i podtrzymania relacji z obiektem (z wewnętrzną figurą rodzica karzącego). Gratyfikacja czerpana z atakowania, psucia i niweczenia skierowana na siebie lub na obiekt, jest podstawowym elementem tej destrukcyjnej siły.

"Przyjemność, jaka tu powstaje, jest natychmiastową, czystą przyjemnością płynącą z niszczenia, o której myślimy często, jako o ekspresji głębokiej zawiści." (Bell, 2015)

Oddziaływania terapeutyczne, który pacjent dostaje od analityka (trzymanie, pomieszczanie, nadawanie znaczeń, konfrontowanie, przekształcanie), mogą być odbierane jako coś dobrego pochodzącego z zewnątrz. A to wywołuje zawiść, bo uświadamia pacjentowi, że sam tego nie ma i potrzebuje kogoś z zewnątrz aby to zdobyć. Poczucie zależności i potrzebowania mogą być tak trudne do zniesienia (np. ze względu na traumy relacyjne), że "lepiej" im zaprzeczyć, usunąć lub zaprzepaścić wysiłki lub/i efekty terapii. Tacy pacjenci często nieświadomie „udowadniają”, że nikt nie może im pomóc a terapeuta wydaje się wtedy jedyną osobą, która jest aktywnie zainteresowana zmianą i postępem, tak jakby całe dążenie do rozwoju zostało wprojektowane w niego. Tylko to nie pomaga...
Pacjent niszczy warunki, które mogłyby prowadzić do rozwoju, również dlatego aby nie konfrontować się z lękiem separacyjnym i bólem utraty.

"(...) wszystko, co powstaje
słusznie się pastwą zatracenia staje;
więc lepiej, żeby nic nie powstawało."
(Goethe)

Funkcja obronna
Negatywna reakcja terapeutyczna nie jest tylko przeszkodą, ale też obroną:
• chroni pacjenta przed zalewem poczucia winy i lęku,
• pozwala utrzymać spójność tak zorganizowanej osobowości,
• podtrzymuje iluzję samowystarczalności

Następna odsłona będzie poruszać w/w zagadnienie od strony teorii przywiązania a następnie przyjrzymy się jakie działania tetapeuty mogą pomóc okiełznać niszczące siły atakujące terapeutyczny proces 😉

Bibliografia
●Bell, D. (2015). Popęd śmierci: perspektywy fenomenologiczne we współczesnej teorii kleinowskiej, Int. J. of Psych-Anal, 96: 411-423
●Freud, Z. (1937/2000). Analiza skończona i nieskończona, w: Poza zasadą przyjemności, wydawnictwo PWN, Warszawa, przekład J. Prokopiuk
●Goethe, J.W. (1833). Faust, przekład E. Zegadłowicz

Obraz
Jako and Dinos Chapman, "Jake, not Dinos; Dinos, not Jake"




„Bo można być zaniedbanym dzieckiem, mając jedzenie na stole, czyste ubrania i dostatnie życie. Bo zaniedbania zazwyczaj...
28/09/2025

„Bo można być zaniedbanym dzieckiem, mając jedzenie na stole, czyste ubrania i dostatnie życie. Bo zaniedbania zazwyczaj nie pamiętamy, trochę jakby ‘TO się nie wydarzyło’”. Ten cytat doskonale ilustruje, dlaczego trauma zaniedbania jest tak trudna do zidentyfikowania. Osoby, które jej doświadczyły, często bagatelizują swoje przeżycia, twierdząc, że “nic złego się nie wydarzyło”.

Anna Król-Kuczkowska “Zastosowanie psychoterapii opartej na mentalizacji w psychoterapii par”
fot. Seljan Salimova

"Część osób próbuje radzić sobie z emocjami w inny sposób - podrzucają je komuś. Niby chcą uprościć sobie życie, a w rze...
28/09/2025

"Część osób próbuje radzić sobie z emocjami w inny sposób - podrzucają je komuś. Niby chcą uprościć sobie życie, a w rzeczywistości komplikują je jeszcze bardziej. Ludzie są bardzo przemyślni w żonglowaniu tym kukułczym jajem. Czuję lek? No to zrobię tak, żeby czuł go ktoś inny. To dzieje się poza świadomym oglądem. Skoro udało mi się wzbudzić w kimś lęk, sprawić, że czuje się zraniony, może porzucony, wtedy mnie to już nie dotyczy. To częsta reakcja osób zdradzonych. Wybierają wtedy metodę „klin klinem". Uwodzą i zostawiają, a inni czują to, czego oni czuć nie. chcą, czego się boją. Nie zamierzam oceniać takich poczynań, ale warto pamiętać, że człowiek staje się wtedy coraz bardziej odcięty od emocji, coraz mniej wie, kim jest i z czego jest utkany.
Rozwój emocjonalny polega właśnie na tym, że dopuszczamy do siebie jak najszerszą gamę emocji, bez oceniania i selekcji przy drzwiach, ale też bez utraty równowagi. To początkowo bywa trudne, ale praktyka czyni mistrza. Gdy emocje trochę poleżakują, można odzyskać równowagę i znaleźć sensowne rozwiązanie.
Taki pokój do myślenia nie jest nam dany na starcie. Początkowo przypomina małą
klatkę. Nie mieścimy się w nim ani my, ani nasze uczucia. To dlatego, że emocji uczymy się z doświadczenia. Musimy je przeżyć, a nie przeczytać o nich w książkach. Powiększenie naszego pomieszczenia wymaga więc wysiłku. Jeśli czujemy, że jego rozbudowa idzie opornie, możemy poprosić o pomoc kogoś, kto nie ocenia, tylko słucha. Nieocenianie jest bardzo ważne, bo niełatwo myśli się na sali sądowej. Niech ten wspomniany pokój nie będzie salą sądową, tylko wykładową. Albo laboratorium. Bo w takich przestrzeniach można naprawdę myśleć, przeżywać, uczyć się.
Pamiętajmy też, że drzwi do tego pokoju otwieramy tylko my. Jeśli ktoś chciałby złożyć nam wizytę, to wyłącznie na zaproszenie. W przeciwnym razie zrobi tam bałagan. Zniszczy przestrzeń, która jest osobista, stwierdzając na przykład: „A co to za problemy? Każdy by sobie z nimi poradził"; albo „Nie powinieneś tego czuć, bo to nie ma sensu";.
Dopiero gdy bezpiecznie i bez oceniania przyjrzymy się wszystkim tym emocjom,
przestaną być tak intensywne i męczące. Jeśli pobędziemy z nimi, przekonamy się,
że tu mamy na coś wpływ, a tam możemy postawić komuś granicę. To ważny moment, bo myślenie, racjonalność stają się wtedy prawdziwymi sprzymierzeńcami,
można z tych narzędzi mądrze skorzystać. Potrzebujemy obu tych światów, obu
trybów - logiki racjonalności i logiki emocjonalności. Jeżeli wchodzą w spór i jedna
próbuje drugą usunąć, mamy wojnę w głowie. Trzeba też jednak pamiętać, że rozum
zawsze będzie niewolnikiem emocji, od nich więc porządek trzeba zacząć."

Danuta Golec, Czyim życiem żyjesz? Dylematy trzydziestolatków, wyd. Ingenium
toa Heftiba

Adres

Belwederska 26/30
Warsaw
00-594

Telefon

+48506147781

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Metoda Lowena Stella BRALA - psychoterapia i warsztaty umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Metoda Lowena Stella BRALA - psychoterapia i warsztaty:

Udostępnij

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram

Metoda Alexandra Lowena polega na pracy na styku 3 płaszczyzn: umysłu, ciała i emocji.

Metoda Alexandra Lowena, polega na pracy na styku umysłu, ciała i emocji. Krok po kroku, każdy w swoim tempie poprzez pracę z ciałem osadza się mocniej w swoim ciele, ucząc się uznawać pojawiające się emocje, poszukując sposobu na ich bezpieczną i adekwatną ekspresję. W trakcie zajęć będziemy Was zapraszać do ekspresji siebie różnymi kanałami - za pomocą oddechu, głosu, wzroku, ruchu. Będziemy budować relacje ze sobą tak by nasze ciało stało się naszym domem, w którym możemy się rozgościć i z przyjemnością przebywać.

Możliwe formy pracy z nami:


  • cykl zajęć “Odkrywanie siebie w ciele”- 2 godzinne warsztaty raz w tygodniu w poniedziałki po południu 18:30-20:30. Link: https://www.facebook.com/events/675002719630810/

  • Warsztaty tematyczne w weekend - najbliższe warsztaty 31.08-01.09: https://www.facebook.com/events/388629585116460/