09/04/2025
W tym pędzie łatwo się zatracić…
Życie, praca, codzienność kocham to, co robię, ale czasem czuję, że potrzebuję oddechu.
Balans nie przychodzi sam trzeba go dla siebie wywalczyć, nauczyć się go znajdować, stworzyć małe rytuały, które przypominają, że jesteśmy czymś więcej niż tylko listą zadań.
Dla mnie takim momentem jest wyjście na basen małe spa tylko dla mnie.
Woda, cisza, czas zatrzymany na chwilę.
Albo podróże wtedy naprawdę odcinam się od codzienności, łapię dystans i przypominam sobie, jak ważne jest żyć i cieszyć się drobnymi rzeczami, wspólnymi chwilami z bliskimi, a nie ciągłe działanie i pędzenie nie wiadomo dokąd.
A Wy?
Gdzie odnajdujecie swój balans w tym szalonym świecie?
Podzielcie się swoimi rytuałami w komentarzu może wspólnie się zainspirujemy. ♥