07/10/2025
Moment przywrócenia równowagi
Życie potrafi bardzo dużo kosztować. Spotykają nas sytuacje, które niosą ze sobą krzywdę, niesprawiedliwość, rozczarowanie. Czasem tak duże, że ugina się pod nimi serce i ciało. Wtedy łatwo ulec emocjom — gniewowi, żalowi, poczuciu krzywdy. Te emocje, choć naturalne, potrafią nas osłabić, odebrać wolę życia, zamknąć w walce albo wycofaniu. W ten sposób nieświadomie pogłębiamy ranę, którą już otrzymaliśmy.
Jeśli tego nie przeżyjemy, nie domkniemy i nie przetransformujemy, ból zostaje z nami, stopniowo odbierając siłę.
Proces terapeutyczny jest długą drogą odzyskiwania siebie — kawałek po kawałku, krok po kroku. To powolne odzyskiwanie spokoju i zaufania do życia. W terapii, w uważnej obecności drugiego człowieka, jest przestrzeń, by spotkać się z tym, co najbardziej bolesne — by to poczuć, zaopiekować się tym i pozwolić temu przemienić się.
To właśnie tam dokonuje się najgłębsza praca — transformacja krzywdy w zrozumienie, bólu w czułość, żalu w nadzieję. A jeśli nie w nadzieję — to przynajmniej w spokój.
Podany poniżej rytuał jest jak wisienka na torcie. Nie zastępuje procesu, ale może być jego zwieńczeniem. Sposobem na domknięcie emocji po odzyskaniu równowagi, po krzywdzie. Powrotem do siebie.
Rytuał Przywrócenia Spokoju
Czas: wieczór po dniu, kiedy czujesz, że coś trzeba domknąć.
Miejsce: przy oknie, na tarasie lub w ogrodzie — najlepiej tam, gdzie czujesz kontakt z ziemią.
Przygotowanie
Przygotuj ciepły napój (lipowa herbata, melisa lub ulubiona herbata).
Zgaś górne światła; zapal pojedynczą świecę lub lampkę o ciepłej barwie.
Usiądź prosto, połóż dłonie na sercu.
Słowa oczyszczenia (możesz wypowiedzieć głośno lub w myślach)
To, co było krzywdą, oddaję ziemi.
To, co było gniewem, oddaję ogniowi.
To, co było moim lękiem, oddaję wodzie.
A to, co było moją prawdą — zostaje we mnie.
Dziś domykam to, co mnie raniło.
Wybieram spokój. Wybieram siebie.
Zrób trzy spokojne, głębokie oddechy:
— na wdechu: „jestem”,
— na wydechu: „wolna”.
Symboliczne uwolnienie
Jeśli masz kartkę z wypisanymi słowami lub imieniem — możesz ją bezpiecznie spalić w małym naczyniu (uważaj na bezpieczeństwo) lub podrzeć i zakopać w ziemi.
Jeśli nie chcesz fizycznych działań — zrób gest zdmuchnięcia, jakbyś odrzucała popiół.
Zamknięcie
Weź jeszcze jeden głęboki oddech i powiedz:
Zostawiam to za sobą. Idę dalej. W świetle
~~ Z cyklu "Rozmowy z Głosem"