04/11/2025
“W maszynerii miłości coś się rozstroiło. Miłość już nie działa. Kiedy ludzie zaczynają kogoś szukać, mają za dużo możliwości. A kiedy wreszcie pragną wybrać – żadna z opcji nie wydaje się wystarczająco atrakcyjna. Choć staramy się robić wszystko, co sugerują internetowe horoskopy, książki o samorozwoju, aplikacje randkowe, instagramowi coachowie, youtube’owi wszystkowiedzący i facebookowi magicy od budowania wizerunku – miłość uparcie nie nadchodzi.
A może odeszła na zawsze? Nie jako poryw serca, do którego nadal jesteśmy zdolni, ale jako społeczny mechanizm, którego zadaniem było wiązanie nas w pary. Miłość romantyczna, niegdyś stymulator trwałych związków, nie jest dziś w stanie podołać swemu zadaniu. Pożądanie nie wiedzie już do miłości, a miłość – do łączenia się w pary. Związki wymykają się nam spod kontroli i topnieją, nim się na dobre zestalą. W sferze intymności świat, jaki znamy, się kończy.
A im mniej miłości, tym bardziej rośnie dojmująca tęsknota za nią. Im mocniej daje się odczuć jej brak, tym cenniejsza staje się wartością. Upodabnia się do jednorożca. Zwierzę cudo, tyleż pożądane, co nieistniejące. Odnaleźć je można wyłącznie na płótnach, na których wprawne ręce odmalowały arkadyjski ogród. I choć zastawiamy na to zwierzę coraz wymyślniejsze pułapki, nie możemy go pochwycić. Coraz trudniej o dobre przynęty dla niego. Nie zwabimy go kursami wzmacniania poczucia własnej wartości czy randkowymi aplikacjami dostarczanymi przez korporacje – ani zamieszczanymi w nich coraz seksowniejszymi zdjęciami i chwytliwszymi opisami w profilu.
Zadziwiające jednak, że po kolejnych uczuciowych porażkach i kolejnych nieudanych próbach odnalezienia miłości ludzie wciąż powtarzają nieskuteczne scenariusze. Dalej tropią jednorożca miłości, mimo coraz bardziej dojmującego przeczucia, że zwierzę to istnieje jedynie w legendach. Robią tak, bo nie wytyczono innej, utwardzonej i szerokiej drogi do intymnego spełnienia i stworzenia trwałej pary. Na naszej kulturowej mapie widnieje tylko jedna taka droga – i jest to droga miłości romantycznej.”
Tomasz Szlendak