27/11/2025
Podpisuje się po tym.
Zacznijmy brać odpowiedzialność za samych siebie, a nie szukać winy wszędzie dookoła ☝.
Macie więcej mocy niż Wam się wydaje💪, tylko trzeba wyrobić w sobie dobre nawyki.
Czasami zmiany wymagają czasu, ale warto. Małymi kroczkami, bo nie od razu Rzym zbudowano 😉.
😳 Wiesz, co jest dziś chorobą cywilizacyjną numer jeden? Nie otyłość. Nie stres. Nie depresja.
🤬 Tylko brak odpowiedzialności.
Żyjemy w czasach, gdzie łatwiej znaleźć wymówkę niż rozwiązanie.Gdzie wszystko da się przykryć etykietką. Bo przecież „to nie ja, to moje ADHD”, „to nie lenistwo, to moja trauma”, „to nie brak konsekwencji, to mój znak zodiaku”.
I nagle każdy ma jakąś diagnozę, ale nikt nie ma dyscypliny.
Badania pokazują, że ponad 70% ludzi deklaruje, że chciałoby coś zmienić w swoim życiu… schudnąć, lepiej spać, rzucić słodycze, Ale realnie tylko 8% wprowadza trwałą zmianę (University of Scranton, 2022).
Nie dlatego, że się nie da. Tylko dlatego, że wygodniej powiedzieć „nie mogę”, niż wziąć odpowiedzialność za to, że po prostu nie chcesz wystarczająco mocno.
Znasz to z własnego życia. Ktoś przez 10 lat nie potrafi rzucić palenia, a rzuca w dzień, gdy słyszy diagnozę: rak płuc.
Dlaczego? Bo nagle staje się to sprawą życia i śmierci. Bo wreszcie musi.
A ja pytam dlaczego zawsze czekamy na moment, w którym życie przyciśnie nas do ściany, żeby w końcu zacząć coś robić?
Nie potrzebujesz kolejnej etykiety, żeby zrozumieć, że jesteś dorosły i że Twoje życie to Twój projekt. Nie potrzebujesz terapeuty, który będzie Cię głaskał za każdy drobny krok, jeśli za chwilę znowu robisz dwa kroki w tył.
Bo prawda jest taka, że nikt nie przeżyje życia za Ciebie.
Nie Twój terapeuta, nie Twój trener, nie Twój dietetyk, nie Twój partner.
Tak, możesz mieć traumy. Tak, możesz mieć trudną przeszłość, ale to nie zmienia faktu, że każdego dnia masz wybór.
I to, co dziś nazywasz „niemożliwym”, często jest po prostu niewygodne.
Nie ma nic złego w tym, że jest Ci ciężko. Złe jest tylko to, że w tym ciężarze się urządzasz, bo dopóki szukasz usprawiedliwień, nie znajdziesz rozwiązań.
Dopóki zwalasz winę na wszystko dookoła (system, geny, ADHD, zły dzień), odbierasz sobie moc, a to właśnie odpowiedzialność daje wolność.
Więc może zamiast kolejnej etykiety, kolejnego testu osobowości i kolejnego „muszę się z tym pogodzić”, po prostu spójrz w lustro i zapytaj siebie: „Czy naprawdę robię wszystko, żeby było lepiej?”
Bo wiesz co? Nie możesz zmienić swojego życia, dopóki nie zrozumiesz, że to Ty trzymasz kierownicę. A to dobra wiadomość, bo skoro to Ty, to możesz wreszcie skręcić tam, gdzie naprawdę chcesz.
Skoro już ogarniasz głowę i ciało, to przy okazji możesz ogarnąć też… suplementację. Na Hē - man power trwa promocja do -40% na moje autorskie suplementy, a przy zakupie powyżej 5 produktów dorzucam 5 moich e-booków i 150 zł na szkolenia w MauriczTV.