24/10/2025
Zupa krem z kalafiora
…czyli moja zupa, pt.: ,,Zero waste, nie mam czasu ani thermomixa”.
Jeśli chcesz się zdrowo odżywiać, ale nie masz czasu to…
…nie jest to żaden argument.
Albo dziś znajdziesz czas na to żeby odżywiać się zdrowo, albo jutro będziesz musiał znaleźć czas na to żeby chorować.
W przygotowaniu zup typu krem najbardziej czasochłonne jest ugotowanie bulionu i oczyszczenie warzyw.
Dlatego bulion gotuje w dzień wolny, porcjuję w małe słoiki i pasteryzuję.
Przynajmniej jeden dzień w tygodniu staram się mieć wolny więc wtedy przygotowuję warzywa z wyprzedzeniem, np. oczyszczam kalafior i kroję go w cząstki, zamykam w szczelnym pojemniku i przechowuję w lodówce 2 – 3 dni.
Reszta idzie już błyskawicznie:
1. Kalafior przyprawiam olejem rzepakowym, kminkiem, papryką słodką i wędzoną, piekę 30 minut w 180C.
2. Upieczony kalafior wkładam do rondelka, zalewam bulionem na równo z poziomem warzyw, zagotowuję.
3. *Zero weste: jeśli zostały mi ugotowane ziemniaczki z poprzedniego dnia z obiadku to dorzucam dla zagęszczenie zupy.
4. Blenduję.
5. Przelewam do miski.
6. Dorzucam jogurt naturalny, posiekany koperek (może być mrożony, bo to zawsze szybciej😉)
7. Na koniec mój wewnętrzny hipokryta każe mi dorzucić trochę groszku ptysiowego ❤
8. Dla smaku można posypać prażonym słonecznikiem, ale to już wersja ekskluzywna 😉