23/12/2022
Święta z chorobą? 🌲Najgorzej. Nas też dopadł wirus. Tak, tak homeopaci i ich najbliżsi też chorują. Czasem.
Dzisiaj wróciłam z zakupów świątecznych🎁🎄🎁 i zdziwiłam się że mój mega ruchliwy synek nie wita mnie od progu. Zaglądam do pokoju a on śpi. Godzina 17.00 a on w łóżku pod kołdrą śpi 🛌. Już wiedziałam że coś jest nie tak. Obudził się i spojrzał na mnie szklistymi, przekrwionymi oczami.
- Jak się czujesz?
- Dobrze
- A dlaczego spałeś?
- Zrobiło mi się zimno, wskoczyłem pod kołdrę i zasnąłem.
Dotknęłam czoła, gorące
- Coś cię boli?
- Nie, nic.
- Katar gardło?
- Nie.
Myślałam dłuższą chwilę jakie kuleczki zaserwować, w między czasie zrobiłam obiad. No nie miał apetytu, trochę zjadł i znowu poszedł się położyć.
Ponieważ miałam pustkę w głowie pomyślałam, że użyję tym razem tabelki Dr.Prafull Vijayakara na stan ostry: brak aktywności, ospałość, zimno, brak pragnienia. Wyszło 6 leków. Podałam Sepię bo najbardziej pasował opis. Poszłam do kuchni piec sernik.
Po pół godzinie słyszę jęki z pokoju. Biegnę.
- Źle mi na brzuchu, zaraz zwymiotuję
Zdążyliśmy do łazienki. Był już spocony, gorączka puściła. Przez moment pomyślałam że to moze jelitówka i jednak źle dobrałam lek.
Ale.... 5 minut po nieprzyjemnej sytuacji zainteresował się co robię w kuchni i czy może mi pomóc. Następnie zjadł kanapkę a potem zaczął grać w piłkę nożną w korytarzu (szmacianą).
- Nie przesadzasz?
- Mamo, zdrowy już jestem
A zatem lek, który nie kojarzy mi się ze stanami grypowymi zrobił robotę dzięki mądrości Dr. Vijayakara no i trochę też dzięki mojej wiedzy, a na pewno dzięki zaufaniu do homeopatii.
Zdrowia wam wszystkim życzę🍀, resztę się ogarnie.💪