Aleksandra Baca-Marzecka • psychoterapia

Aleksandra Baca-Marzecka • psychoterapia psycholog, psychoterapeuta, trener rekomendowany przez Polskie Towarzystwo Psychologiczne

Plac Teatralny 3, pok. 43

30/11/2025

„Jeśli robisz wszystko, co możesz, by wspierać osobisty rozwój twego potomka, będziesz musiał być gotów radzić sobie z niepokojącymi skutkami tego rozwoju. Jeśli twoje dzieci odnajdą siebie w ogóle, to nie zadowolą się, dopóki nie odnajdą całych siebie, a to będzie obejmowało agresję i niszczycielskie elementy w sobie tak samo jak elementy, które określamy jako miłosne. Nastąpi długa szarpanina, którą musisz przeżyć. Przy niektórych dzieciach będziesz miał szczęście, jeśli twoje zabiegi szybko pomogą im używać symboli, bawić się, marzyć, być twórczymi w satysfakcjonujący sposób, ale mimo wszystko droga, jaka do tego prowadzi, może być wyboista. I zawsze będziesz popełniał błędy, które będą spostrzegane i odczuwane jako fatalne, a twoje dzieci będą chciały sprawić, byś czuł się odpowiedzialny za porażki, nawet za te, za które w rzeczywistości nie odpowiadasz. Twoje dziecko po prostu powie: nie prosiłem się na ten świat. Nagrodą będzie dla ciebie bogactwo, jakie się stopniowo wyłoni z osobistego potencjału danego chłopca czy danej dziewczyny. I jeśli ci się uda, to będziesz musiał być przygotowany na zazdrość, jaką będziesz czuł wobec dzieci, które mają lepsze warunki do osobistego rozwoju, niż ty miałeś. Poczujesz się nagrodzony, jeśli pewnego dnia córka poprosi cię, byś został z jej dziećmi, wykazując w ten sposób, iż myśli, że możesz to dobrze zrobić; albo jeśli twój syn będzie chciał być taki jak ty pod jakimś względem lub zakocha się w dziewczynie, która i tobie by się podobała, gdybyś był młodszy. Nagrody przychodzą nie wprost. I, oczywiście, musisz zdawać sobie sprawę z tego, że nikt ci nie podziękuje.”

D.W. Winnicott

30/11/2025

"To również obietnica pop-psychologii - że człowiek idealnie może funkcjonować osobno, że jest samokszałtowalnym, odrębnym bytem. Odpowiada tylko za swoje uczucia i oczywiście, nie ponosi żadnej odpowiedzialności za uczucia innych. Tymczasem to sprzeczne z tym, jak w rzeczywistości funkcjonujemy - na poziomie psychicznym, emocjonalnym, ale też neurologicznym. Nasze ciała są niezwykle społecznymi konstrukcjami. Mózg od dawna nazywany jest wręcz organem społecznym.
Potrzebujemy innych, aby móc stawać się sobą, aby się rozwijać, dzielić radość, ale też ból i nieszczęścia."

Anna Król-Kuczkowska w rozmowie z Bereniką Steinberg, Tygodnik Powszechny 2025 nr 42, "Swoja wersja siebie"
fot ÉMILE SÉGUIN

27/11/2025

,,Bycie oddzielnym „ja" to najwspanialsza, a równocześnie najbardziej samotna z samotnych możliwości. Miłość do siebie samego to uczucie przyjemne, lecz... niedające poczucia pełni. Osobne trwanie to rzecz rozkoszna, ale więź z kimś na zewnątrz naszego ,,ja" to coś z pewnością jeszcze przyjemniejszego. Codzienna egzystencja wymaga zarówno bliskości, jak i dystansu, pełni „ja" i pełni więzi z drugim. Pogodzenie tych dwóch, jedności i odrębności, dokonuje się przez zwykłą, stojącą twardo na ziemi, ludzką miłość."

Judith Viorst, ,,To, co musimy utracić, czyli miłość, złudzenia, zależności, niemożliwe do spełnienia oczekiwania, których każdy z nas musi się wyrzec, by móc wzrastać", Warszawa 2020, str. 76, przekład: Aleksander Gomola
fot Barbara Polednova

21/11/2025
20/11/2025

„Nieprzerwanie od 84 lat w ramach harwardzkiego Badania śledzimy losy tych samych osób. Zadajemy im tysiące pytań i dokonujemy setek pomiarów, aby dowiedzieć się, co tak naprawdę sprawia, że ludzie czują się zdrowi i szczęśliwi. Przez wszystkie lata studiowania życia uczestników projektu stale i konsekwentnie wyróżniał się jeden kluczowy czynnik, wpływający zarówno na zdrowie psychiczne i fizyczne, jak i na długowieczność. Wbrew temu, co wiele osób może pomyśleć, nie chodzi tu o sukcesy zawodowe, ruch fizyczny ani zdrowe odżywianie. Nie zrozumcie nas źle: te kwestie też mają duże znaczenie. Jednak czynnik, który nieustannie potwierdza swój silny i trwały wpływ na nasze życie, jest jeden.
Prawdę mówiąc, dobre relacje odgrywają na tyle ważną rolę, że gdybyśmy mieli sprowadzić 84 lata harwardzkiego Badania do jednej zasady życiowej, do jednej porady, którą potwierdzałyby podobne wnioski płynące z rozmaitych innych badań, to brzmiałaby ona następująco:
Dobre relacje czynią nas zdrowszymi i szczęśliwszymi. Kropka".

Robert Waldinger, Marc Schulz, „Dobre życie, Lekcje z najdłuższego na świecie badania nad szczęściem". Tłumaczenie Mariusz Gądek, Wyd. Znak

fot. Atul Vinayak

17/10/2025

"....Używanie substancji psychoaktywnych oraz zachowania uzależnieniowe w specyficzne sposoby oddziałują na autonomiczny układ nerwowy - nie bez powodu mówimy, że jedne narkotyki 'dają kopa', a inne 'zamulają'. Kokaina, amfetamina, ecstazy, ritalin, aderall, metamfetamina oraz wiele innych stymulantów to środki wybierane przez pacjentów pragnących zaradzić ogarniającemu ich uczuciu zobojętnienia i pustki lub przyjmowane w celu wzmocnienia poczucia siły i kontroli albo podtrzymania stanu pobudzenia przez osoby, które obawiają się rozluźnienia lub mylą je z niedostateczną czujnością. Z kolei alkohol, ma*****na, benzodiazepiny oraz opioidy takie jak heroina, oksykodon czy morfina redukują objawy nadmiernego pobudzenia i niwelują uczucie przytłoczenia, poza tym bywają używane do podtrzymania przewlekłego stanu niedostatecznego pobudzenia przez osoby dążące do stłumienia uczuć i doznań . Szczególnie w przypadku zaburzeń odżywiania i uzależnień często całkowitemu zatarciu ulega poczucie związku pomiędzy
substancją czy zachowaniem oraz tłumionymi przez nie objawami traumy. "

Janina Fisher, "Terapia osób, które przetrwały traumy złożone."
fot Alan Bowman

03/10/2025

"Nieustępliwa nadzieja stanowi obronę przed poczuciem żalu i rozpaczą. Pozwala uniknąć bólu i rozczarowania ludźmi, zwłaszcza tymi, którzy znaczą dla nas najwięcej. Trzymamy się uporczywej wiary, że może jednak uda nam się zmienić bliską osobę w taką, jaką chcielibyśmy, żeby była, a z drugiej strony ogarnia nas nieustępliwa wściekłość, kiedy uświadamiamy sobie, że mimo naszych wysiłków i żarliwego pragnienia być może nigdy nam się to nie uda. Innymi słowy, tym, co napędza nieustępliwość – zarówno nadziei, jak i wściekłości – jest nieumiejętność pogodzenia się z cierpieniem płynącym z rozczarowania obiektem naszego pożądania; nieumiejętność przyznania, że nie jest on tym kimś, kim chcielibyśmy, żeby był.
Zdrowa reakcja wymaga, byśmy dopuścili do siebie cały ból związany z rozczarowaniem i poczuli wszystko to, co musimy wtedy poczuć – zawód, żal, oburzenie i złość. Musimy tego doświadczyć, by ostatecznie pogodzić się ze stratą i uznać, że druga osoba – choć nie jest taka, jak chcielibyśmy, by była – jednak jest „wystarczająco dobra”. Alternatywą dla nieustępliwej nadziei i wściekłości jest akceptacja. Nieustępliwa nadzieja i nieustępliwa wściekłość są reakcjami obronnymi, natomiast dojrzała akceptacja jest reakcją adaptacyjną. Dochodzimy do niej, gdy wreszcie wybaczymy i godzimy się z rzeczywistością – z tym, że świat nie musi być i nie będzie taki, jaki chcielibyśmy, żeby był."

Dr Martha Stark, psychiatra i psychoanalityczka, autorka książki "Stres optymalny w psychoterapii".

fot Annie Spratt

25/09/2025

Związek partnerski jest jedną z najbliższych możliwych więzi w życiu człowieka. To relacja, która z jednej strony konfrontuje nas z niekomfortową niekiedy prawdą o nas samych, naszym funkcjonowaniu, cierpliwości, zdolności do stawiania granic i szanowania granic drugiego, a także rozwiązywania konfliktów czy ogólnej gotowości do tworzenia więzi i budowania międzyludzkiej intymności. Z drugiej strony w bliskiej relacji do głosu dochodzą nasze najgłębsze pragnienia, tęsknoty i potrzeby w spełnieniu i kojeniu których zwracamy się ku drugiej osobie. (...) W bliskiej partnerskiej więzi mamy poczucie zależności oraz pokładamy wielkie nadzieje w tym, że druga osoba zareaguje na nasze trudności i cierpienia. Co sprawia, że stajemy się niezwykle wrażliwi i podatni na wszelkie przejawy obojętności czy wrogości, nieporozumienia i rozwinięcia się we wzajemnym kontakcie.

Anna Król - Kuczkowska, Diagnoza w psychoterapii par. Tom 2. Specyficzne zjawiska w diagnostyce par
Redakcja naukowa Hanna Pinkowska-Zielińska, Bartosz Zalewski
Rozdział 6 Mentalizacja w diagnozie par- możliwe zastosowania
Str.214
fot Cor Dulce

Adres

Plac Teatralny 3 Pok. 43
Wroclaw
50-452

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Aleksandra Baca-Marzecka • psychoterapia umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Aleksandra Baca-Marzecka • psychoterapia:

Udostępnij

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram

Kategoria