12/10/2025
Przeglądałam zdjęcia zrobione w lecie... i tak mi się przypomniało, że gdy obserwowałam kwitnące, zielone, a potem czerwone pomidory, to miałam refleksję na temat dojrzewania. 🍅🍅I teraz ona do mnie wróciła: bywamy niecierpliwi, natarczywi... chcemy, samych siebie, a przede wszystkim nasze dzieci przenosić milowymi krokami z miejsca na miejsce. A przecież natura jest tak skonstruowana, że potrzebuje czasu. Słońca🌞Opieki. Czułości i zrozumienia. Wtedy rozkwita, rozwija się - może czasem wolniej niż chcemy, ale za to jak pięknie. Czyż nasze dzieci nie są najpiękniejszą częścią natury? Nie popędzajmy... otaczajmy miłością, dawajmy czas.... wspierajmy, nie poganiajmy. Będzie pięknie.... zobaczycie🥰