26/07/2025
Nowy wpis na moim blogu https://esencjabycia.pl/nie-wiem-nie-wiem-nie-wiem/
"Nie wiem... nie wiem... nie wiem."
To zdanie coraz częściej przyjmuję z czułością.
Nie jako słabość, ale jako bramę do czegoś prawdziwego.
Na ścieżce rozwoju miałam momenty, które całkowicie zmieniały mój sposób patrzenia na siebie i życie.
Mistyczne, głębokie, niemożliwe do opisania.
Tam, gdzie umysł się wycofuje, a ciało zaczyna naprawdę czuć.
Tam, gdzie wszystko staje się... po prostu obecnością.
Podczas odosobnienia w ciszy – bez słów, bez telefonu, bez bodźców – doświadczyłam czegoś, co poruszyło mnie do głębi.
Zobaczyłam, że myśli przychodzą i odchodzą, niezależnie ode mnie.
A ja jestem tym, co je widzi.
Nie tymi myślami. Nie ich historią.
To było jak rozpad tożsamości. A potem — powrót do esencji.
Wcześniej czytałam o tym u Tolle, Ramany, w naukach Zen.
Ale dopiero kiedy ciało poczuło, coś we mnie rozpoznało:
To prawda.
Nie ta „w głowie”.
Ta, która nie potrzebuje słów.
Nie zawsze jest łatwo. Nadal pojawiają się schematy, lęki, potrzeba kontroli.
Ale mam coraz więcej przestrzeni na wybór.
Na bycie ze sobą.
I coraz częściej pozwalam sobie na to, by…
nie wiedzieć.
Bo może to właśnie tam zaczyna się prawdziwa wolność.
Jeśli ten wpis coś w Tobie porusza — daj znać.
A jeśli czujesz, że chcesz głębiej spotkać się ze sobą — to właśnie w tym towarzyszę jako coach.
Z serca, w przestrzeni Esencji Bycia.