Z Ziołorośli

Z Ziołorośli Zielarz i fitoterapeuta. Towarzyszę w powrocie do równowagi dzięki roślinom. Zielarz-fitoterapeuta

Konsultacje, mieszanki, masaże, spacery i warsztaty – z uważnością, empatią i szacunkiem do natury i człowieka.

31/10/2025

Październik - Jan Brzechwa

Nad ranem jeszcze bielał szron,
A oto już się dzień płomieni.
I stoi mój rówieśnik - klon
W pozłocie słońca i jesieni.

Jastrzębie, wypatrując cel,
Jak dwa przecinki tkwią w bezkresie.
I resztką sił wesoły chmiel
Po drzewach do nich w górę pnie się.

Obłoki wolno suną wpław
Jak rozsypane piórka gęsie,
A w dole, popatrz - usnął staw
I znieruchomiał cały w rzęsie.

Nad polną drogą nagi grab
Wyciąga sęki uroczyście
I dźwięczy śmiech rumianych bab
Odmiatających suche liście.

Zaczepny szczeniak w gąszczu traw
Z indykiem śmieszną walkę stacza,
A wierzba zapatrzona w staw
Nie widzi tego - i rozpacza.

Przelatujące stado wron
Rzuca na trawę smugi cieni,
I stoi mój rówieśnik klon
W pozłocie słońca i jesieni.

Sklepioną dłonią skupiasz cień
Nad zapatrzonym w górę wzrokiem,
Ale już wkrótce zgaśnie dzień
W niebie na pozór tak wysokim.

Z moczarów, z okolicznych łąk
O zmierzchu wczesny chłód przenika,
I szybko spada słońca krąg
W pobliskie mroki października.

Dnia jutrzejszego mądry sens
Wypełnia noc jak szept miłosny
I w twoich oczach, w cieniu rzęs
Czytam zapowiedź nowej wiosny.

(Obory, 1953)

Poezja to doskonały sposób aby się zatrzymać, nawet scrolując w internecie. Kolektywnie chyba za mało zauważamy tych niuansów w przyrodzie, które niezmiennie są częścią cyklu, których bierzemy udział.

Przez rozprutą brzozową koręSpijam ciepłą, wonną żywicę,Moje wargi do warg nieskorePrzenikają pnia tajemnice.W lesie nie...
20/10/2025

Przez rozprutą brzozową korę
Spijam ciepłą, wonną żywicę,
Moje wargi do warg nieskore
Przenikają pnia tajemnice.

W lesie nie ma prócz mnie nikogo,
Milczy drzewne pobożne bractwo,
Tylko księżyc srebrną pożogą
Podpatruje ust świętokradztwo.

Uwiedziony śródleśną grozą
Niepojętych w ciemnościach dwojeń,
Znów powrócę do ciebie, brzozo,
I do twych żywicznych upojeń.

I zaskoczę liście w szeleście,
I podsłucham, jak rdzeń dojrzewa,
Bo ja muszę wiedzieć nareszcie,
Czemu za mną tak tęsknią drzewa.

- Tak pięknie opisywał spotkanie z brzozą Jan Brzechwa.
W chwilach trudności, choroby czy potrzeby przemyśleń warto po prostu pójść do niej - do białego, wyrazistego drzewa, które wnosi świeżość i lekkość w okolice.
Brzoza przyjmuje bez słów. Zawsze ukoi wzrokiem i uspokoi szelestem. Jej miękka biel przypomina o łagodności i nadaje jej niemal niebiańskiego charakteru.
Pamiętam, jak wchodziłem w szczególną więź z brzozami w różnych miejscach, w których mieszkałem i jak na przykład było czuć dużą pustkę, kiedy zostały wycięte. Dlatego też to one były jednymi z pierwszych drzew, które posadziłem na swojej działce - choć pewnie i tak jako mistrzynie sukcesji i tak zasiałyby się same.
Jesienią nie jest za późno, by sięgnąć po kolejny dar brzozy - białą część jej kory. Można ją delikatnie zeskrobać z młodych gałązek albo ostrożnie zebrać z pnia, tak by nie naruszyć przewodzenia soków.

Z takiej kory przygotowuje się odwar, który wspiera oczyszczanie organizmu, działa przeciwwirusowo, przeciwbakteryjnie, a także ogranicza rozwój komórek nowotworowych.
W literaturze naukowej pojawiają się liczne badania dotyczące betuliny - i betulinowego kwasu - m.in. wykazano działanie przeciwzapalne, przeciwutleniające, ochronne dla komórek trzustki oraz potencjał przeciwnowotworowy. Jednak należy zaznaczyć, że większość badań była przeprowadzona w warunkach eksperymentalnych (in vitro i na zwierzętach) i brakuje jeszcze szerokich badań klinicznych na ludziach - jak to często bywa w przypadku mniej znanych surowców zielarskich z różnych względów.
Wracając do odwaru - ten ma szlachetny, balsamiczny aromat - z nutą głębi, która przywodzi na myśl zapachy dawnych balsamów i baz perfumowych. Bardzo polecam, podobnie jak zapach olejku eterycznego z kory brzozy o działaniu przeciwzapalnym.

To jak, siadamy pod brzozą? 😊

14/10/2025

Odpoczynek jest buntem w kulturze wyzysku.
Potok szemrze - umysł cichnie.
Nie szukam bodźców. Szukam ciszy.
Kiedy nie gonię - wracam. Do siebie, do natury, do tego, co nie potrzebuje prób uzasadnienia.
Nie trzeba nic udowadniać.
Wystarczy być.

Oddycham bez pośpiechu.
Ciało przestaje walczyć, zaczyna słuchać. Dobrze się nastraja dzięki żywiołom.
Ziemia pod plecami przypomina, że nie trzeba się unosić, żeby być wolnym.
Ona chętnie przyjmie też nasze ciężary.
Woda płynie. Myśli też, jednak lżej.
I może właśnie tak wygląda prawdziwy dobrostan:
bez planu, bez celu, po prostu czysta obecność.
Projektujmy sobie takie momenty. Wśród drzew, ziół, wody i skał.

Moi drodzy, można już odsłuchać mojego wczorajszego wywiadu w Radiu Ram w postaci podcastu. Zachęcam do być może zainspi...
29/09/2025

Moi drodzy, można już odsłuchać mojego wczorajszego wywiadu w Radiu Ram w postaci podcastu. Zachęcam do być może zainspirowania się nieco i aby wejść w tę jesień w lepszym zadbaniu o siebie. :)

Trochę się zastanawiałem czy nie nazbyt dużo tam truizmów, ale z drugiej strony pewne podstawy są ważne i trzeba je powtarzać. Poza tym forma radiowa ma jednak swoje ograniczenia, mimo wszystko mam nadzieję - przyjemnego słuchania! :)

Już dziś w godzinach 14:00-16:00 zapraszam do słuchania audycji "Kulinarny Wrocław" w Radiu Ram, które także bardzo pole...
28/09/2025

Już dziś w godzinach 14:00-16:00 zapraszam do słuchania audycji "Kulinarny Wrocław" w Radiu Ram, które także bardzo polecam że względu na możliwości poszerzania gustów muzycznych, wspaniałe prowadzenie i brak nadmiernego bombardowania informacjami.

W wywiadzie przeprowadzonym przez niezastąpionego Łukasza Lorenca opowiem nieco co słychać w temacie ziół na jesień, co warto zrobić i jak więcej korzystać z darów natury. To będzie raczej luźna, ale mam nadzieję inspiracyjna rozmowa. 😊

Po audycji na stronie oraz na Spotify pojawi się także podcast z rozmowy, więc wywiad będzie możliwy do odsłuchania także później.

A więc być może anachronicznie radioodbiorniki na 89,8 FM lub online na www radioram.pl
Do usłyszenia! 🙈😁

Jeśli by tak wybrać jedną zielarską rzecz, którą warto dla siebie zrobić na sezon jesienno-zimowy (i nie tylko) to być m...
27/09/2025

Jeśli by tak wybrać jedną zielarską rzecz, którą warto dla siebie zrobić na sezon jesienno-zimowy (i nie tylko) to być może najlepiej postawić na oxymel! ❤️

Sama nazwa pochodzi z greckiego: oxos – ocet i meli – miód. I trzeba przyznać, że może to być potężna dawka antyoksydantów dla codziennego wsparcia organizmu.💪

W tej arcymiksturze wszystko jest żywe, gdyż ocet przyrządzamy najlepiej sami (jest on zaledwie 4-5% jeśli chodzi o zawartość kwasu octowego) i sam w sobie już może być bardzo wspierajacy, zwłaszcza w gospodarce trawienia węglowodanów. Miód ma szerokie, znane dobrze spektrum działania - o roli szczególnie antybiotycznej z dodatkiem propolisu.🐝🍯

Jednak żeby powstała taka mikstura trzeba przeprowadzić jeszcze kluczowy etap, który daje najwięcej satysfakcji - macerację tego, czym chcemy wysycić naszą słodko-kwaśną miksturę, którą potem możemy wykorzystywać każdego dnia. ⌛

Zawsze wykorzystujemy to co mamy najcenniejszego trzymając się podstawowych zasad łączenia składników, o których wspominam czasem na warsztatach. Jednak popularnym rozwiązaniem jest łączenie w nim przede wszystkim trzech ważnych surowców o działaniu ultra przeciwzapalnym, poprawiającym metabolizm i rozgrzewającym co teraz szczególnie istotne: imbiru, kurkumy, pieprzu. Świetnym wyborem będzie też cynamon, kardamon i goździki. Reszta to już Wasza inwencja twórcza. 😊🧙🌸

Do mojego powędrował świeży rokitnik, cytryna, rozmaryn, kwiat malwy drzewiastej, kwiat dziewanny, nagietek, płatki aksamitki.☺️

Wypełniamy po prostu naczynie wg uznania składnikami do pełna aby macerować całość żywym octem przez minimum dwa tygodnie. Następnie odcedzamy i przefiltrowujemy i łączymy w stosunku 1:1/2:1/1:2 (wg uznania) z płynnym miodem. Mieszamy. Całość przechowujemy w lodówce i stosujemy jedną łyżkę dziennie rozcieńczając z ciepłą wodą, lub stosujemy kulinarnie do dressingów (możliwe także opcje bardziej warzywnych oxymeli np. z pomidorów, bazylii, czosnku. 💪

Możemy tworzyć różne warianty pod kątem działania w zależności od potrzeby. 💚

Pamiętajmy, że odporność kształtujemy każdym wyborem cały sezon, a więc do dzieła! 🤸💪

To był udany pomidorowy sezon! Trochę żal lata i końca świeżych pomidorów prosto z grządki. I pomyśleć, że na początku p...
22/09/2025

To był udany pomidorowy sezon! Trochę żal lata i końca świeżych pomidorów prosto z grządki.

I pomyśleć, że na początku po sprowadzeniu do Europy te owoce nazywane "jabłkami miłości" były uznawane za grzeszne, a nawet trujące. Trochę się nie dziwię, roślina ta jest nad podziw kusząco plenna, a po spożyciu owoców "wewnętrzne soki" faktycznie lepiej krążą.

Dziś już wiemy, że pomidor może okazywać sie doskonałym codziennym remedium na nieustannie poddawane wyzwaniom goniącego człowieka przeciążane serce.

Oczywiście w dużej mierze to zasługa likopenu, czerwonego strażnika naszych naczyń. Jednak dopiero w towarzystwie oliwy z oliwek pokazuje pełnię mocy – tłuszcz sprawia, że przyswajamy go kilkukrotnie więcej.

Według metaanaliz, takie połączenie na co dzień w diecie:
- zmniejszaja ryzyko chorób sercowo-naczyniowych o 26%
- śmiertelność całkowita z powodu nowotworów spada do 11%
-zmniejsza ryzyko raka prostaty o 19%
-pomaga normalizować ciśnienie i profil cholesterolu

Dlatego wszyscy zagrożeni chorobami układu krążenia - codzienna szklanka soku przecierowego z oliwą to dla Was świetny rodzaj profilaktyki! Pisała już o tym śp. dr Jadwiga Kempisty w książce "Leczenie żywieniem".

Poza tym warto rozważyć zastosowanie pomidorowych skórek także w kosmetyce do rozjaśnienia cery. Można też zrobić pomidorowy ocet, który sprawdzi się w sałatkach.

Dziś jeszcze pokazuje Wam moją bardziej ziołową wersję Caprese z dodatkiem oliwy miodowo-bazyliowej, która ma bardzo kojący smak.
Do standardowo pokrojonych pomidorów i świeżej mozzareli dodajemy po prostu najlepiej łagodną oliwę (około 100ml) ze świeżo zmiksowanymi w niej liśćmi bazylii (2-3 garście) oraz wielokwiatowym miodem (1-2 łyżki) i sokiem z cytryny - wg uznania. Resztę standardowo doprawiamy pieprzem i solą kamienną.
..czyli taki prosty deser dla serca, smaczny i kojący jednocześnie. :)

Zaś z moich około 20 krzaków zebrałem w tym roku około 100kg (chyba 7 takich skrzynek), były one całkowicie bez podlewania i bez podpór jak regulamin znerwicowanego ogrodnika przykazał 🫢 Było jedynie ucinanie szczytów aby zmasować i przyspieszyć dojrzewanie owoców w pewnym momencie wzrostu pod koniec sierpnia. Nawożenie obornikiem świeżym, krowim, kompost i mączka bazaltowa. Towarzystwo aksamitek było miłe widziane. Ochrona przeciwgrzybowa musi być - regularny oprysk miedziowy, bo lepiej mieć takie, niż żadne.

No a teraz pozostaną już tylko przeciery w słoikach...

Adres

Wroclaw

Telefon

+48795665983

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Z Ziołorośli umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Udostępnij

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram