07/09/2025
„W erze, gdy niemal każdy nastolatek spędza większość swojego czasu online, sztuczna inteligencja – w formie chatbotów, filtrów do zdjęć czy generatorów treści – staje się nie tylko narzędziem, lecz często… towarzyszem, a nawet przyjacielem, przewodnikiem czy powiernikiem. (…) Okazuje się, że młodzi ludzie wolą rozmawiać ze spersonifikowanym algorytmem niż realnym człowiekiem. Nie pozostaje to jednak bez konsekwencji, bo relacja z AI niestety psuje umiejętności budowania zdrowych kontaktów międzyludzkich, czyli czegoś, na czym bazuje całe nasze życie społeczne.(…)
W tym artykule opisujemy jak bardzo jest to niebezpieczne dla rozwoju młodych ludzi oraz nawet dla ich zdrowia i… życia.(…)
Sztuczna inteligencja to łatwy do pozyskania, ale nieprawdziwy przyjaciel
„AI companion” to rodzaj chatbota, którego głównym celem jest… stworzenie relacji z użytkownikiem. Tego typu sztuczna inteligencja może służyć po prostu do rozmów przypominających międzyludzkie konwersacje, ale również do relacji romantycznych, a nawet o charakterze seksualnym. Przede wszystkim, największą zaletą i jednocześnie wadą takich modeli jest to, że dopasowują się do swojego rozmówcy. Niektóre aplikacje reklamują możliwość spersonalizowania swojego „przyjaciela” według własnych potrzeb oraz tym, że chatbot jest zawsze dostępny, dyskretny, nieoceniający i wpierający. Brzmi jak idealne towarzystwo, z tym wyjątkiem, że prawdziwi ludzie tacy nie są. I nie chodzi o to, że ludzie są kiepskimi przyjaciółmi (chociaż bywają tacy). Szczegół tkwi w tym, że relacje z prawdziwymi ludźmi nie powinny być jednostronne, tylko powinny uwzględniać potrzeby, charakter i preferencje obu stron. Stąd zdarzają się spory, ostre dyskusje, zranione uczucia i możliwość przegadania problemu oraz poszukania rozwiązania – czasami w formie kompromisu. Tymczasem wyidealizowana relacja z botem AI zakłada, że to użytkownik jest stroną dominującą, a sztuczna inteligencja jest po to, aby go wspierać, unikać oceniania, akceptować, zgadzać się i traktować doskonale. Niestety, badania dowodzą, że może mieć to bardzo negatywny wpływ na rozwój umiejętności społecznych młodych ludzi, a także potęgować zachowania manipulacyjne i narcystyczne. Ponadto, nienaturalna relacja ze sztuczną inteligencją potrafi wzbudzić bardzo intensywne przywiązanie emocjonalne, które w skrajnych przypadkach może doprowadzić do zachowań depresyjnych, a w ostateczności nawet do samobójstwa.
Są to jednak cechy, za które młodzi ludzie cenią sobie kontakty z AI. Według badań Common Sense Media, mimo iż 30% nastolatków ocenia sztuczną inteligencję jako po prostu źródło rozrywki, to aż blisko 20% docenia za porady, 17% za ciągłą dostępność, 14% za brak oceniania, a aż 12% za to, że mogą powiedzieć swojemu AI-przyjacielowi wszystko to, czego nie powiedziałyby swoim bliskim. 9% badanych ceni sobie chatboty, bo łatwiej rozmawiać z nimi niż z prawdziwymi ludźmi, a 6% z nich dzięki towarzystwu AI odczuwa mniejszą samotność. To samo badanie pokazuje jeszcze jedną rzecz, która powinna skłonić do zastanowienia: 33% z ankietowanych dzieciaków woli rozmawiać ze sztuczną inteligencją na ważny temat, niż z prawdziwym człowiekiem.(…)
Mimo iż w sieci dostępne są witryny i aplikacje reklamujące się jako „AI terapeuta” czy „wirtualne wsparcie psychologiczne” to należy pamiętać jedną i najważniejszą rzecz – sztuczna inteligencja nie jest lekarzem, psychologiem, psychiatrą, ani terapeutą. AI może oferować wsparcie i kompana do rozmowy, ale chociażby ze względu na swoją zależność od niesprawdzonych informacji z Internetu czy też braku inteligencji emocjonalnej, nigdy nie zastąpi profesjonalnej pomocy.
Tymczasem aż 12% nastolatków właśnie tego poszukuje w narzędziach AI – wsparcia emocjonalnego i psychicznego. Dzielą się ze sztuczną inteligencją swoimi obawami, trudnościami, a niejednokrotnie informacjami intymnymi i wrażliwymi. Według wspominanego już badania Common Sense Media, ćwierć z ankietowanych nastolatków kiedykolwiek podzieliła się z AI informacją osobistą. Inne badanie wskazuje, że im młodszy użytkownik, z tym większym prawdopodobieństwem zdradzi chatbotowi swoje sekrety. I o ile psychologa oraz terapeutę obowiązuje tajemnica lekarska, o tyle sztuczną inteligencję – nie. A zdecydowana większość z nich wykorzystuje gromadzone dane do dalszego treningu swoich modeli LLM.(…)
Sztuczna inteligencja najczęściej jest przedstawiana jako cudowne rozwiązanie, niesamowita szansa na rozwój i doskonałe narzędzie o nieograniczonych możliwościach. Wszystko to może być jej zaletą, ale tylko pod warunkiem, że potrafi się z niej korzystać z zachowaniem krytycznego myślenia. Skoro mnóstwo dorosłych ludzi nie potrafi odróżnić prawdziwej informacji od fałszywej, a niektórzy nawet decydują się na związki małżeńskie z chatbotem, to czego wymagamy od dzieci i nastolatków?(…)
Chociaż AI jest bywa przydatne w optymalizacji niektórych zadań, a także może posłużyć jako generator pomysłów i inspiracji, to jednak niesie za sobą również ryzyko wyręczania w myśleniu. Zwłaszcza, gdy, według Common Sense Media, aż 50% uczniów w wieku 12-18 lat używało ChatGPT do realizacji zadań szkolnych, przy czym 38% robiło to mimo zakazu od nauczyciela. Wykorzystywanie AI w szkole jest już powszechne, ponieważ przyspiesza proces odrabiania lekcji, pisania esejów, a także skraca czas wyszukiwania informacji potrzebnych do nauki. Jednak takie pójście na łatwiznę nie jest bez konsekwencji. Wysługiwanie się sztuczną inteligencją przede wszystkim oducza krytycznego myślenia, weryfikacji i analizy materiałów. W wielu przypadkach pozbawia również kreatywnego myślenia, podając gotowe rozwiązania, a nawet całe wypracowania, wiersze czy rozprawki. AI bez problemu rozwiązuje zadania matematyczne, tymczasem młode mózgi nie rozwijają umiejętności liczenia, porównywania danych i w ostateczności – również podejmowania decyzji co do tego, jakie rozwiązanie jest słuszne i prawdziwe. A poprzez brak poświęcenia czasu na przyswojenie informacji w pamięci, zaburzają się także kwestie nauki i zapamiętywania.
Oczywiście wszyscy wiemy, że nie wszystkie informacje przyswojone w trakcie edukacji są w pełni przydatne w dorosłym życiu. Ale znaczna część z nich zdecydowanie wpływa na poziom zdrowego rozsądku, zrozumienia funkcjonowania świata, w którym żyjemy i przyczynowości zjawisk. A bezmyślne uzależnienie swojej edukacji od sztucznej inteligencji, może niestety skutkować wyłączeniem swojej własnej.(…)
Warunkiem skorzystania z AI w bezpieczny sposób, jest zdawanie sobie sprawy z tego, jak działa sztuczna inteligencja i czym jest w istocie. A w tym przypadku ogromna odpowiedzialność leży przed rodzicami i nauczycielami, bo to te dwie grupy są wyszczególniane przez dzieciaki, jako główne źródła informacji na temat bezpieczeństwa w sieci (83% i 65%). I niestety, obie te grupy mają sporo lekcji do odrobienia. W porównaniu do liczby nastolatków korzystających z AI, tylko 30% rodziców miało w ogóle kontakt z tą technologią, nie mówiąc o jej zrozumieniu. I mimo iż 62% opiekunów wyraża obawy wobec prawdziwości informacji generowanych przez sztuczną inteligencję, to tylko 1/3 z nich deklaruje, że przeprowadziło ze swoimi dziećmi rozmowę na ten temat. Szkoła również zostaje w tyle, ponieważ w czasach upowszechnienia korzystania z AI tylko 57% ankietowanych uczniów przyznało, że miało na ten temat jedną pogadankę.(…)
Co można zrobić? Przede wszystkim rozmawiać i uświadamiać. Mówić o zagrożeniach i o możliwościach, pokazać zainteresowanie i troskę. W przypadku najmłodszych dzieci – monitorować i ograniczać to, z czego korzystają.(…)”
Choć to już sporo treści, to tylko namiastka, rozwinięcie znajdziecie w linku poniżej. Gorąco zachęcam, czytajcie, udostępniajcie i wdrażajcie wiedzę w życie, własne i swoich najbliższych (nie tylko dzieci).
„DZIECI AI. JAKIE ZAGROŻENIA NIESIE ZE SOBĄ NADUŻYWANIE SZTUCZNEJ INTELIGENCJI?”
https://hrejterzy.com/uwazai/