17/11/2025
W Polsce dorastamy w świecie „musisz”.
Musisz się uczyć, musisz to zrobić, musisz się postarać, musisz poprawić tę ocenę, musisz mieć dobrą szkołę, musisz się ogarnąć, musisz być grzeczny/a, musisz wpaść na święta, musisz się wytłumaczyć, musisz się ograniczyć, musisz się dopasować, musisz być czysty/a, musisz to zobaczyć, musisz!
„Musisz” to najskuteczniejszy sposób na życie w ciągłym napięciu, bo nie ma tam Ciebie. Jest tylko obowiązek, oczekiwanie i nieustanne poczucie winy 😔
Przyjeżdżasz do Norwegii i nagle słyszysz coś, co potrafi zatrzymać oddech:
„Du velger selv.” - wybierasz sam/a.
Nie musisz.
Możesz 😳
Chcesz zostać?
Możesz.
Chcesz odmówić?
Możesz.
Chcesz zrobić przerwę?
Możesz.
Chcesz być kim chcesz?
Możesz.
Chcesz odpocząć, przełożyć, powiedzieć „nie teraz”?
Możesz ❤️
Tu nikt nie stoi nad Tobą z linijką.
Tu nikt nie sprawdza Twojego „poziomu starań”. Tu nie ma policji od obowiązków, które ktoś wymyślił w Twojej głowie trzydzieści lat temu 😌
"Ingen må, alle kan." - nikt nie musi, każdy może. Jedna z najcenniejszych lekcji emigracji kochani 💜
Zamiast „musisz”, dostajesz w prezencie „możesz” i nagle czujesz, że wraca Ci oddech, decyzyjność, życie bez presji 🫶
W Norwegii, każda decyzja jest wyborem.
Każdy wybór jest Twoją odpowiedzialnością i nie da się obarczyć winą kogoś innego, za konsekwencje własnej decyzji.
Mądre, wartościowe, piękne 🙌
Polecam naśladować w tym Norwegów.
To naprawdę działa 🥰
Pamiętaj, że w każdej chwili życia masz wybór 💛 Nie musisz się ze mną zgadzać, nie musisz odrzucać, ale możesz przeczytać i podzielić się własnym doświadczeniem w komentarzu 😉
Nie musisz polubić tego, co piszę, ale możesz 👍 i będzie mi bardzo miło 🤗
Możesz, bo masz wybór ❤️
Nie musisz, bo to tylko Twoja decyzja, kogo i co lubisz 🙌
Korzystaj z tego przywileju 😘
Ewa Królewska