25/11/2025
Przyznaję – social media ninja raczej ze mnie nie będzie 😄
Zdecydowanie najlepiej czuję się w kontakcie „na żywo”, w gabinecie, z Wami – i to było dla mnie najważniejsze przez ostatnie miesiące. To dzięki Wam wiem, że nie ma lepszego marketingu niż polecenia. Dlatego bez większych wyrzutów sumienia odpuściłam rolki, relacje i całą tę „soszalową” presję 🤷♀️
W tym "cichym" czasie zdążyłam dobić do 50-tki, świętować 18-tkę córki, zobaczyć ułamek Europy i… wciąż z ogromną przyjemnością pracować. Ani trochę nie żałuję! 😂
I choć w sieci bywa mnie mniej, to w gabinecie jestem dla Was niezmiennie. Szkolę się, rozwijam i krok po kroku poszerzam ofertę. A nowości już wkrótce!
Do zobaczenia na miejscu.
Obiecuję, że z widocznością tutaj trochę się poprawię… ale tylko trochę 😉