22/05/2025
Czy pies może jeść Twój probiotyk?
Lepiej nie. I już wyjaśniam dlaczego.
Choć probiotyki świetnie wspierają zdrowie jelit, odporność i samopoczucie – zarówno u ludzi, jak i u psów – to nie oznacza, że możemy się nimi dzielić. Nasze organizmy są różne. I tak samo różne są szczepy bakterii, których potrzebujemy.
Po co podaje się psom probiotyki?
U psów probiotyki stosuje się w wielu sytuacjach klinicznych i profilaktycznych, m.in.:
• po antybiotykoterapii – w celu odbudowy mikroflory jelitowej,
• przy biegunkach i zaburzeniach trawiennych – aby skrócić czas objawów i wspierać pracę jelit,
• w czasie zmiany diety – by ułatwić przystosowanie do nowego pokarmu,
• dla wzmocnienia odporności – ponieważ znaczna część komórek odpornościowych znajduje się w jelitach,
• w chorobach przewlekłych przewodu pokarmowego (np. IBD) – jako element terapii wspomagającej,
• po zatruciach i infekcjach – dla przywrócenia równowagi mikrobiologicznej.
Dlaczego nie należy stosować probiotyków dla ludzi u psów?
1. Różnice w mikrobiomie
Każdy gatunek ma unikalny skład mikrobioty jelitowej. Bakterie, które dobrze funkcjonują u ludzi, niekoniecznie będą działały u psów. Probiotyki wyizolowane od ludzi są przystosowane do ludzkiego przewodu pokarmowego.
2. Skuteczność zależna od konkretnego szczepu
Różne szczepy tego samego rodzaju bakterii mogą mieć zupełnie różne właściwości. Działanie probiotyku jest określane na poziomie szczepu, a nie tylko gatunku (czyli nie wystarczy informacja, że jest to Lactobacillus plantarum, ważny jest jeszcze szczep np. 299v).
3. Przeżywalność i kolonizacja
Probiotyk musi przetrwać środowisko żołądka i żółci oraz dotrzeć do jelit. Tylko niektóre szczepy mają realną zdolność kolonizacji u konkretnego gospodarza.
4. Bezpieczeństwo
Probiotyki przeznaczone dla ludzi mogą zawierać dodatki (np. ksylitol), które są toksyczne dla psów. Ponadto nie są one testowane pod kątem bezpieczeństwa u zwierząt.
5. Dawkowanie i forma
Ludzkie probiotyki często nie odpowiadają pod względem dawki, liczby CFU ani formy podania fizjologicznym potrzebom psów.
A co z Lactobacillus rhamnosus GG (LGG)?
L. rhamnosus GG to jeden z najlepiej przebadanych szczepów probiotycznych u ludzi – i jeden z nielicznych „ludzkich”, które wykazują potencjał zastosowania u psów.
Badania wykazują, że:
• LGG może przeżyć przejście przez przewód pokarmowy psa,
• jest wydalany z kałem, co świadczy o jego przejściowej aktywności,
• jego kolonizacja jelit u psów jest słabsza niż u ludzi i zależna od podanej dawki,
• jest bezpieczny dla psów, co czyni go interesującym kandydatem do dalszych badań.
Choć LGG to typowo ludzki szczep, jego zdolność przetrwania w układzie pokarmowym psa oraz bezpieczeństwo stosowania sprawiają, że może być dalej badany jako probiotyk wspomagający leczenie chorób przewodu pokarmowego u psów. Konieczne są jednak dalsze badania, by określić jego optymalną dawkę i faktyczną skuteczność kliniczną u zwierząt.
Podsumowując - probiotyki mogą korzystnie wpływać na zdrowie psów, ale tylko wtedy, gdy są dopasowane do ich gatunku. Preparaty przeznaczone dla ludzi nie powinny być podawane zwierzętom, z wyjątkiem wyjątkowo dobrze przebadanych szczepów – i to tylko w odpowiednich warunkach i dawkach. Najbezpieczniejszym i najskuteczniejszym wyborem są probiotyki weterynaryjne, o znanym składzie i działaniu potwierdzonym badaniami u psów.
Na zdjęciu – Beza z menu niekoniecznie dopasowanym do jej psich jelit:)