16/04/2025
Po wczorajszych emocjach pora na kilka słów podsumowania mojej przygody z Akademia Osteopatii . Niby te 4,5 roku minęły tak szybko, że czuję się jakbym dopiero co jechała na pierwsze zajęcia, a z drugiej strony w międzyczasie wydarzyło i zmieniło się tak wiele. Przejechałam ponad 18000 km, spotkałam wspaniałych prowadzących i poznałam (lub poznałam lepiej 😉) cudownych ludzi, z którymi spędziłam te 4,5 roku przy szkolnych stołach do masażu.
Z każdym kolejnym zjazdem i z każdym kolejnym spotkaniem z Wami w gabinecie moja praktyka ewoluowała i zdecydowanie nie jestem tą samą terapeutką, którą byłam na samym początku mojej osteopatycznej drogi. Zupełnie przypadkowo i niespodziewanie bardzo polubiłam się z terapią stawów skroniowo-żuchwowych, również spotkania z Waszymi pociechami dają mi w gabinecie wiele radości. Moja wiedza anatomiczna, fizjologiczna i ogólnomedyczna jest dużo, duuużo większa (szczególnie po egzaminie 😅), a z drugiej strony jestem świadoma ile jeszcze nauki i sekretów ludzkiego ciała do odkrycia przede mną.
Bo to dopiero początek drogi, jest jeszcze wiele kursów, na które chciałabym pojechać, ogrom wiedzy do zdobycia.
Dziękuję Akademii za wszystko, Bartkowi za cierpliwe zostawanie w domu z kotami podczas moich ciągłych wyjazdów, a także mojej nieocenionej koleżance "z ławki" - Alicji za wspólną naukę, egzaminy i nocowanki - bez Ciebie nie byłoby tak super! ❤️
Na dowód zdanego egzaminu wrzucam zdjęcie z egzaminatorami i dyplomem - przepraszam za wygniecioną koszulę i klasycznie potargany włos, ale egzamin był praktyczny w parach, więc musiałam się rozbierać i ubierać 😉
Do zobaczenia w gabinecie! 👋