03/12/2025
Zatoki rzadko „wyskakują” nagle. Zazwyczaj problem zaczyna się od drobiazgów: lekkiego ucisku w okolicy oczu, porannego zatkanego nosa, wrażenia, że głowa pracuje jakby wolniej. Wiele osób ignoruje te sygnały do momentu, aż ciężar narasta i zwykłe pochylanie się staje się wyzwaniem.
Pamiętam jedną z historii, w której drobne napięcia w szyi i klatce piersiowej układały się jak puzzle. Wystarczyło je uwolnić, a oddech stał się głębszy, a głowa „odpuściła”. Ciało potrafi pięknie reagować, kiedy dostanie przestrzeń, której potrzebuje.
W osteopatii szukamy właśnie tego: gdzie zatrzymał się przepływ, które tkanki pracują zbyt mocno, a które zbyt słabo. Delikatna praca manualna poprawia drenaż, odciąża okolice zatok i pomaga wrócić do naturalnego rytmu.
Jeśli masz wrażenie, że zatoki wracają przy każdej zmianie pogody albo długo nie możesz dojść do siebie po infekcji - to może być znak, że warto spojrzeć na ciało szerzej. Wspieram je tak, by znowu mogło oddychać lżej, swobodniej i bez uporczywego ucisku.