25/10/2025
Połowa batonika to cukry. Bardziej obrazowo: 2 łyżeczki cukru 🥄🥄
⚠️🚨Dziś znów wjeżdżam, tym razem jak zebra w maliny (dosłownie😎), bo wpadł mi w ręce „Owocowy Przyjaciel - Jabłka, Banany, Maliny”, czyli „miękki owocowy batonik BIO dla małych dzieci” tj. po 1 roku życia…
..a teraz usiądź wygodnie, weź głęboki oddech, bo po tym poście możesz już nigdy nie spojrzeć tak samo na „przekąski dla dzieci” - szczególnie jak jesteś „młodym rodzicem”. 😬
[🔥Uwaga - post dłuższy niż skład tej przekąski, więc jak nie lubisz liter, przewiń do końca i po prostu zapamiętaj: „Owocowy” nie znaczy „Owoce”.]
No więc zaczynamy.
Na froncie piękny, pastelowy design, piękne jabłko, maliny, banany, a nawet kłos zboża i czarna porzeczka, a całość zmyka uśmiechnięta urocza zeberka, która mówi „słodycz tylko z owoców”, a do tego wielki napis „Owocowy Przyjaciel Jabłka-Banany-Maliny”.
Brzmi jakby ktoś właśnie zmiksował koszyk świeżych owoców i zamknął go w opakowaniu - no bo jak inaczej ma to rozumieć przeciętny konsument?
No wiadomo - spodziewa się owoców, w końcu przyjaciel chce dla nas dobrze - prawda?🤭
Tymczasem głównym składnikiem tego batonika jest zagęszczony sok jabłkowy (29%) - a sok, to NIE JEST owoc, tym bardziej zagęszczony sok!
W tym miejscu należy wyjaśnić czym jest taki sok.
Zagęszczony sok to sok, z którego odparowano wodę, pozostawiając głównie skoncentrowane cukry proste (glukozę, fruktozę).
Zgodnie ze stanowiskiem EFSA (Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności) skondensowane soki są źródłem tzw. cukrów wolnych (free sugars), czyli należy je traktować pod kątem działania na nasz organizm praktycznie tak samo jak cukier dosypany.
Choć jest to cukier naturalnie występujący w owocach, to w tej skoncentrowanej formie nie niesie ze sobą już błonnika, witamin i minerałów w takiej ilości jak cały owoc, które zostały usunięte w trakcie przemysłowego przetwarzania owoców na sok - a zatem jest on znacznie łatwiej przyswajalny dla organizmu człowieka.
Co dalej?
Płatki bananowe (29%), czyli najprawdopodobniej rozdrobnione suszone banany, które są kolejnym źródłem naturalnych cukrów w tym produkcie.
Do tego dochodzą jeszcze zagęszczone soki malinowy i porzeczkowy (po 1,5%) oraz zagęszczony sok marchwiowy - czyli kolejna porcja cukrów wolnych.
No i teraz crème de la crème tej historii, czyli mały szok liczbowy.
100 gramów tego produktu zawiera 41 g cukrów!
Oczywiście baton waży tylko 23 g, więc w jednym małym, niepozornym batoniku mamy około 9,5 grama cukru - czyli obrazowo - prawie dwie łyżeczki cukru, a jeszcze bardziej obrazowo, prawie połowa tego batonika to cukry.🫣
Tak, w jednym malutkim batoniku! I tak, to właśnie w większości cukry wolne, nie owoce z pełną strukturą komórkową owocu.
Oczywiście pojawia się tam trochę tłuszczu i białka tj. około 1,3 g tłuszczu (w tym 0,1 g nasyconych), około 1,1 g białka oraz 1,2 g błonnika, co daje minimalny plus dzięki pełnoziarnistym mąkom, które dodano, choć ilość tych składników raczej nie spowolni znacząco cukrowego kopa.
Reasumując w kontekście cukrów wolnych - jak na produkt dla maluchów - MOIM ZDANIEM - nie jest to żadna „zdrowa” przekąska, jak może się niektórym wydawać, to po prostu SŁODYCZE, konkretnie słodki batonik i jeśli z taką świadomością podajesz go SPORADYCZNIE dziecku to w porządku, ale jeśli REGULARNIE z myślą, że dajesz mu owoce, to jesteś w poważnym błędzie.
ZAPAMIĘTAJ - ani sok, ani mus, to NIE JEST ekwiwalent świeżego owocu jak wmówił Ci marketing wielkich koncernów.
📸Zdjęcie składu jak zawsze w komentarzu.📸