09/10/2025
🌥️ Lato się skończyło – słońce coraz niżej, dni coraz krótsze, a my zamiast biegać boso po plaży, siedzimy w biurach, szkołach i domach. Do tego jeszcze te warstwy ubrań – swetry, kurtki, szaliki… A przecież natura wymyśliła człowieka w wersji „nago”, a nie „w puchówce XXL” 😉
Problem w tym, że w takich jesienno-zimowych warunkach nasza skóra ma marne szanse, żeby wyprodukować odpowiednią ilość witaminy D3. A bez niej organizm działa trochę jak komputer bez aktualizacji – niby chodzi, ale coś się sypie.
💊 Dlatego warto się suplementować!
Oczywiście dawka to sprawa indywidualna – zależy od wyjściowego poziomu 25(OH)D3 we krwi. Często okazuje się, że trzeba przyjąć więcej niż te „książkowe” minimum, żeby faktycznie poczuć różnicę.
Podsumowując: jesień i zima to nie tylko czas herbaty z imbirem i koca, ale też czas, żeby zaprzyjaźnić się z kapsułką witaminy D3. Twój organizm Ci za to podziękuje! ✨