11/11/2025
„Ścieżka nie jest po to, by dojść do celu.
Jest po to, by nauczyć się chodzić z czułością.”
— Pema Chödrön
Kiedyś myślałam, że dojście do celu przyniesie ulgę.
Że dopiero wtedy, gdy coś się „skończy”, poczuję spokój.
Aż zrozumiałam, że ulga przychodzi nie po dotarciu,
ale po rozluźnieniu chwytu.
Że można być w drodze — nie dlatego, że czegoś brakuje,
ale dlatego, że życie samo w sobie jest ruchem.
Nie musisz wiedzieć, dokąd prowadzi ścieżka.
Nie musisz już rozumieć każdego zakrętu.
Czasem najwięcej dzieje się wtedy,
gdy przestajesz próbować przyspieszyć.
W codzienności to wygląda prosto:
nie walczysz ze sobą, gdy nie masz siły,
nie obwiniasz się za wątpliwości,
nie udajesz, że już wszystko wiesz.
Po prostu idziesz.
Czasem wolno, czasem z wiatrem,
czasem boso, czasem z ciężarem w dłoniach.
I nagle, w którymś momencie, zauważasz,
że to nie koniec drogi przynosi spokój,
ale sposób, w jaki stawiasz krok.
To właśnie znaczy żyć naprawdę —
nie wtedy, gdy wszystko masz uporządkowane,
ale wtedy, gdy jesteś obecna w każdym kroku,
nawet tym niepewnym.
Ewa Guzikowska
Grounded and Truth